Stuhr swój urodzinowy artykuł opublikował w magazynie "Zwierciadło". W tekście aktor wspomina, że gdy sam kończył 18 lat, to należał do bardzo rozpolitykowanego pokolenia, które szczególnie cieszyło się z demokratycznych wyborów.
"Bracia Kaczyńscy byli wtedy kompletnie nieistotnymi, wiecznie awanturującymi się politykami, na których nikt nie zwracał uwagi, a Ojciec Dyrektor - obiektem kpinek z powodu swoich antysemickich wyskoków. Andrzej Duda, który dopiero co skończył moje liceum, pilnie i wnikliwie studiował prawo" – pisze aktor w urodzinowym tekście.
Stuhr wspomina jak jego pokolenie było poirytowane faktem, że Polacy w 1993 roku dobrowolnie oddali władzę komunistom, a następnie zastanawia się w jaki sposób jego córka podejmie decyzję nad urną wyborczą, gdyż jak wspomina, Matylda nie ogląda serwisów informacyjnych takich jak "Fakty" czy "Wiadomości". "A może będziesz w większości, która nasze wybory po prostu olewa? To byłoby najgorsze" – stwierdza aktor.
Czytaj też:
Dziwny wpis Macieja Stuhra. Powiązał siatkarzy z "Klerem"Czytaj też:
"W takim państwie dziś żyjemy". Stuhr o "głupocie podszytej strachem przez władzą"