"Schetynie puszczają nerwy. Wierzymy, że 21 X Polacy za afery, donosy, awantury i brak propozycji dla Polaków wystawią rachunek KO" – dodała rzecznik PiS.
Odniosła się w ten sposób do słów Grzegorza Schetyny podczas konwencji wyborczej. – Dzisiaj mówimy zupełnie wprost do Kaczyńskiego, Morawieckiego i Sasina: ręce precz od Łodzi – przemawiał lider Koalicji Obywatelskiej.
Komitet Wyborczy Wyborców Hanny Zdanowskiej zawiadomił w środę prokuraturę ws. "przekroczenia uprawnień" przez szefa KSRM Jacka Sasina, który stwierdził, że "Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że pani prezydent Hanna Zdanowska, nawet jeśli zostanie wybrana prezydentem Łodzi, nie będzie mogła objąć mandatu prezydenta i nie będzie mogła tej funkcji sprawować".
Pod koniec września ubiegająca się o reelekcję prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, została uznana winną poświadczenia nieprawdy. Zasądzono jej 20 tys. zł grzywny.
Zdaniem Schetyny sprawa Zdanowskiej to "znak czasów". – PiS-owscy urzędnicy chcą decydować, kogo mają wybrać mieszkańcy. Chcą wybierać, zastępować suwerena, wyborców w procesie wyborów samorządowych – mówił lider PO.
Schetyna ocenił, że popierając Zdanowską, jednocześnie popiera się polską demokrację. Polityk zaapelował do wszystkich partii, które "wiedzą, jak ważna jest demokracja", aby wsparły obecną prezydent Łodzi. – To łodzianki i łodzianie wybiorą swojego prezydenta, radę miasta i tak będzie w całym kraju. Trzeba bronić demokracji – przekonywał polityk.
Czytaj też:
Schetyna wspiera Zdanowską. "Ręce precz od Łodzi"Czytaj też:
Zdanowska zawiadamia prokuraturę ws. słów Sasina. "Minister próbuje zakłócić wolny wybór"Czytaj też:
Kukiz uderza w Zdanowską. "To oszustka"