Rymanowski zapytał Liroya-Marca, czy ten przeprosiłby Kukiza. – Ja Pawłowi nic złego nie zrobiłem. Jeżeli tak się stało, to na pewno nie była to rzecz zamierzona. Paweł, jeżeli było coś takiego, co cię mogło urazić, to ja cię za to przepraszam. Ja nie trzymam urazy do Pawła Kukiza. My mamy budować i liczę na to, że wspólnie możemy zbudować dużo więcej – mówił poseł.
Dziennikarz Polsatu stwierdził, że takie wyznania są niezwykle rzadkie w polskiej polityce.
Liroy zaprosił Kukiza do budowy wspólnej koalicji razem z narodowcami i Korwin-Mikkem. Przyznał jednak, że nie spodziewa się, aby Kukiz z zaproszenia skorzystał.
Poseł przekonywał, że Polsce potrzebna jest szeroka koalicja, która będzie w stanie przełamać duopol PO-PiS na polskiej scenie politycznej. – Aby się zjednoczyły centrum i prawica, a nawet i centrolewica, potrzeba naprawdę ludzi o szerokich, różnych poglądach. My nie musimy się do końca zgadzać, w niektórych swoich przekonaniach politycznych – przekonywał polityk.
Czytaj też:
Braun dołącza do Korwin-Mikkego i Winnickiego. Cel: Wypchnąć Unię Europejską z Polski
Czytaj też:
Kukiz porównał odstrzał prośnych loch do działań Bandery