O decyzji Niesiołowskiego informował wczoraj również Ryszard Kalisz, adwokat posła. – W poniedziałek Niesiołowski przekazał oświadczenie, że się go zrzeka. Zobaczymy, kiedy komisja regulaminowa się zbierze i orzeknie, czy to oświadczenie jest formalnie prawidłowe, a wtedy marszałek Sejmu prześle odpowiedni dokument do prokuratury – przekazał Kalisz, dodając, że jest przekonany o niewinności swojego klienta.
Afera Niesiołowskiego
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego z Łodzi zatrzymali trzech biznesmenówBogdana W., Wojciecha K. i Krzysztofa K. uwikłanych w korupcyjny proceder. Mężczyźni mieli wręczać łapówki posłowi na Sejm RP. Według nieoficjalnych ustaleń TVP Info, Radia ZET i "Super Expressu", chodzi o posła PSL-UED Stefana Niesiołowskiego, w przeszłości posła Platformy Obywatelskiej.
"Super Express", który twierdzi że poznał kulisy sprawy, pisze że "Niesiołowski miał załatwiać biznesmenom wielomilionowe kontrakty, a ci odpłacali się politykowi organizowaniem mu i opłacaniem usług seksualnych". Takie same ustalenia opublikował portal Wirtualna Polska.
– Agenci CBA dysponują materiałami operacyjnymi, na których występuje poseł Stefan Niesiołowski – mówi portalowi jeden ze śledczych znających kulisy sprawy. – Takich usług seksualnych, z których skorzystał Niesiołowski, miało być 29. Proceder odbywał się w mieszkaniu w Łodzi, należącym do biznesmenów. Do spotkań z kobietami dochodziło od stycznia 2013 roku do końca 2015 r. – dodaje.
Czytaj też:
Tyle biznesmeni zapłacili za usługi seksualne dla NiesiołowskiegoCzytaj też:
Żona wspiera Stefana Niesiołowskiego