Lider partii Wiosna opublikował na swoim Twitterze list podpisany przez Maksa. Z pisma wynika, że chłopiec ma dziesięć lat i choruje na Zespół Aspergera.
"15-ego marca biorę udział w Młodzieżowym Strajku Klimatycznym, ponieważ nie zgadzam się z niszczeniem środowiska przez haniebne decyzje polityczne" – czytamy.
Dalej 10-latek zwraca się bezpośrednio do Roberta Biedronia: "Kiedy zostanie pan już premierem mojego kraju, chciałbym aby stworzył Pan ustawę zmniejszającą wydobycie węgla węgla w Polsce, oraz wspierającą pozyskiwanie źródeł odnawialnych".
Użytkownicy Twittera nie wierzą w autentyczność listu. "Boże drogi. Jaki fejk. Żenada. Ale nawet śmieszna" – pisze jeden z internautów. "Mama mu dyktowała" – stwierdza kolejny. Jeszcze inny dodaje: "Weźcie jakoś wiarygodniej podrabiajcie te listy. Chociaż to nie ma się z czego cieszyć jeśli to autentyk, bo na 1000% pisane pod dyktando rodziców".
Ostatni komentarz to nawiązanie do listu od 6-letniej Brytyjki, Sophie, jaki otrzymał szef Rady Europejskiej Donald Tusk i opublikował w środę w mediach społecznościowych.
Czytaj też:
Robert Biedroń błysnął w telewizji. Komentarz Ziemkiewicza zwala z nóg