UOKiK nałożył rekordową karę na Biedronkę

UOKiK nałożył rekordową karę na Biedronkę

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Wikimedia Commons
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył ponad 723 mln zł kary na właściciela Biedronki. Powód? Spółka w nieuczciwy sposób zarabiała kosztem dostawców produktów spożywczych.

Z informacji zebranych przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w trakcie postępowania i kontroli w biurach Jeronimo Martins Polska wynika, że spółka w arbitralny sposób narzucała niektóre rabaty, głównie dostawcom owoców i warzyw.

"Kontrahenci byli informowani o konieczności udzielenia rabatu dopiero na koniec okresu rozliczeniowego, po zrealizowaniu dostaw. Tym samym zawierając umowę nie wiedzieli, ile zarobią, ponieważ w każdej chwili właściciel Biedronki mógł zażądać pomniejszenia wynagrodzenia poprzez przyznanie dodatkowego rabatu w sobie tylko znanej wysokości. W przypadku braku dokonania korekt wcześniejszych faktur z uwzględnieniem tego rabatu dostawcy groziła kara finansowa" – czytamy w komunikacie UOKiK.

Urząd podkreśla, że ze względu na siłę rynkową Biedronki dostawcy godzili się na niekorzystne dla nich warunki obawiając się, iż zakończenie współpracy mogłoby oznaczać jeszcze większe straty finansowe.

– Za tego typu praktyki, niszczące fundamenty uczciwości i odpowiedzialności w relacjach pomiędzy przedsiębiorcami, sankcja nie mogła być niska. Zdecydowałem o nałożeniu na Jeronimo Martins Polska kary finansowej w wysokości 723 mln zł – powiedział Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Jak zaznacza Urząd, to największa do tej pory sankcja za wykorzystywanie przewagi kontraktowej.

Źródło: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów
Czytaj także