Jakub Wozinski | Kolejne banki centralne na świecie ogłaszają zamiar uruchomienia własnej cyfrowej waluty. Trudno sobie jednak wyobrazić, aby szybko zdobyły zaufanie użytkowników.
O nowym wynalazku, jakim są tzw. CBDC (central bank digital currencies), czyli cyfrowe waluty banków centralnych, jest ostatnio coraz głośniej. Już w lutym Szwecja wdrożyła pilotażowy program e-korony, który ma trwać przez rok i odpowiedzieć na pytanie, czy nowy rodzaj waluty zostanie upowszechniony na pełną skalę w całym kraju.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.