„Inflacja jest tą formą podatku, którą można nałożyć bez ustawy” – zauważył przed laty Milton Friedman. Niestety, wiele wskazuje na to, że cytat ten zbyt dobrze znają polscy politycy i niektórzy członkowie RPP.
O tym, że inflacja w Polsce szaleje wie każdy, kto remontuje mieszkanie, buduje dom, jeździ samochodem lub po prostu robi zakupy w sklepach i na bazarach. I nie chodzi o te oficjalne cztery procent z hakiem. Wiele produktów i usług podrożało przecież o 10 proc., niektóre o kilkanaście proc., a cena innych skoczyła w górę o kilkadziesiąt procent.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.