O odejściu prezesa największego polskiego banku poinformowała w mediach społecznościowych Polska Agencja Prasowa.
"PKO BP: Jan Emeryk Rościszewski zrezygnował z funkcji prezesa banku" – podało oficjalne konto PAP na Twitterze.
Jak informuje Radio Zet, rada nadzorcza banku ma powierzyć obowiązki kierowania instytucją Iwonie Dudzie, prezes Alior Banku. Z zarządu mają być jeszcze odwołani Rafał Antczak i Jakub Papierski.
O odejściu Rościszewskiego z zajmowanego stanowiska spekulowano od dawna. Według nieoficjalnych informacji "Dziennika Gazety Prawnej" ma on zostać ambasadorem we Francji.
– Od kilku tygodni słychać takie głosy. Kandydatura jest też znana w Pałacu Prezydenckim i była tam konsultowana – twierdził informator gazety kilka tygodni temu. Biuro prasowe banku zaprzeczało tym informacjom.
Kolejne odejście
Rościszewski zastąpił na stanowisku prezesa PKO BP Zbigniewa Jagiełłę, który zrezygnował z funkcji w maju tego roku.
Jagiełło po raz pierwszy został wybrany na prezesa największego banku w Polsce w październiku 2009 roku. Następnie jego kadencja była przedłużana 2011, 2014, 2017 i 2020 roku.
W czasach PRL Jagiełło był działaczem Solidarności Walczącej. W 2000 roku objął funkcję Prezesa Zarządu Pekao/Alliance TFI S.A., a w 2006 - szefa dystrybucji Pioneer Investments w regionie Europy Centralnej i Wschodniej.
Spekulowano, że odejście Jagiełły, człowieka związanego z premierem Mateuszem Morawieckim, oznaczało dostanie się PKO BP pod wpływy Jacka Sasina, ministra aktywów państwowych. Odejście Rościszewskiego może być odczytane jako próba odbudowy wpływu Morawieckiego w tej placówce.
Czytaj też:
Trudnowski: Tusk wie, że kontynuowanie takiej polityki jest pułapkąCzytaj też:
Kidawa-Błońska: Wicepremier ds. bezpieczeństwa zajmował się tylko bezpieczeństwem PiS-u