Ekologia i rynek potrzebują równowagi
Artykuł sponsorowany

Ekologia i rynek potrzebują równowagi

Dodano: 
Igor Wasilewski – Prezes PERN
Igor Wasilewski – Prezes PERN Źródło:Materiały prasowe
Ekologia, Nowe trendy w energetyce, które wypierają paliwa kopalne, to nie lada wyzwanie dla firm naftowych. Gospodarka jednak nie może z dnia na dzień stracić dostępu do ropy naftowej, bo nie będzie konkurencyjna. Godziłoby to także w bezpieczeństwo energetyczne Polski. Jako PERN chcemy dobrze przygotować się na nieuchronne zmiany, zapewniając ciągłość dostaw surowca do rafinerii i paliw na stacje benzynowe – mówi Igor Wasilewski, prezes PERN.

Panie prezesie, czy zgadza się pan ze twierdzeniem, że zbliża się śmierć ropy naftowej?

To, co widzimy, to głęboka zmiana w systemie energetycznym całego świata, która w perspektywie 10–15 lat stanie się faktem. Do tej zmiany się przygotowujemy. Natomiast pogłoski o śmierci ropy naftowej są zapewne przedwczesne choćby z uwagi na rolę, jaką odgrywa ona w przemyśle petrochemicznym.

Pamiętajmy, że półprodukty pochodzące z przetwórstwa ropy naftowej spotykamy prawie na każdym kroku. Ropa naftowa ma zastosowanie w produkcji kosmetyków i leków, barwników, nawozów, a także tworzyw sztucznych. Dlatego choćby w tej sferze pozostaje duże pole do działania. My chcemy wspierać naszych klientów, którzy rozwijają swoje instalacje petrochemiczne, w szybkiej i efektywnej logistyce oraz magazynowaniu surowca.

Pamiętajmy także, że polska gospodarka nie może z dnia na dzień przestawić się na inne nośniki w energetyce. Transformacja musi potrwać, a w tym czasie polskie firmy będą potrzebowały napędu, który dają paliwa płynne. Przewidujemy, że w średniej perspektywie popyt na nie będzie się utrzymywał na stabilnym poziomie i stąd nasze inwestycje w tym obszarze.

No właśnie, PERN w ostatnich latach stał się wielkim placem budowy…

Tak, to prawda, w ramach programu „Megainwestycje” zbudowaliśmy już 13 nowych zbiorników na paliwa i siedem zbiorników na ropę naftową. Innymi słowy – w ciągu pięciu lat rozbudowaliśmy o prawie jedną piątą nasze dostępne pojemności na paliwa i ropę naftową, bo takie było zapotrzebowanie rynku.

Budujemy także rurociągi, m.in. rurociąg paliwowy Boronów-Trzebinia, który poprawi dostępność paliw dla Aglomeracji Śląskiej. To jest dziś najbardziej ekologiczna forma transportu paliw, bo eliminuje wykorzystanie autocystern. Jeśli popatrzymy tylko na ilość paliwa, która będzie dostarczana przez tę magistralę, to będzie ona odpowiadała 90 cysternom kolejowym lub ponad 150 autocysternom dziennie.

W 2022 r. na inwestycje przeznaczymy ponad 1 mld zł. PERN, dzięki programowi inwestycyjnemu, który realizuje, jest dziś zupełnie inną firmą niż w 2015 r. Chodzi o to, że nasi klienci mają dziś do dyspozycji znacznie więcej możliwości, jeśli chodzi o magazynowanie ropy naftowej i paliw, co umożliwia im np. skuteczną dywersyfikację dostaw, a jest to kluczowe dla naszego bezpieczeństwa energetycznego.

Ropa, paliwa… OZE?

Działamy w obszarze paliw kopalnych, jednak przykładamy coraz większą wagę do racjonalnego wykorzystania zasobów energetycznych, a także wody czy plastiku. Chcemy na większą skalę produkować własną energię elektryczną, by obniżyć koszty prądu związane z tłoczeniem surowca i paliw poprzez rurociągi. Dlatego do 2024 r. zainwestujemy 130 mln zł w farmy fotowoltaiczne, które będą zlokalizowane na terenach baz. Docelowo zamierzamy produkować 10 proc. energii elektrycznej, którą wykorzystamy do tłoczeń surowca i paliw, właśnie z fotowoltaiki.

Czyli PERN chce się zazielenić?

W 2022 r. przeznaczymy prawie 40 mln zł na inwestycje poprawiające bezpieczeństwo ekologiczne i inwestycje w ochronę środowiska. Dlatego chociażby modernizujemy instalacje odzysku par benzyn w naszych czterech bazach, by ograniczyć emisję węglowodorów do atmosfery, a w czterech kolejnych unowocześnimy oczyszczalnie ścieków. Działanie w branży naftowej nie zwalnia nas z troski o środowisko, w którym żyjemy.

Artykuł został opublikowany w 51/2021 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także