Polska prezydencja w UE. "Priorytetem będzie walka z dezinformacją klimatyczną"

Polska prezydencja w UE. "Priorytetem będzie walka z dezinformacją klimatyczną"

Dodano: 
Flaga Unii Europejskiej oraz Polski
Flaga Unii Europejskiej oraz Polski Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Wśród priorytetów Ministerstwa Klimatu i Środowiska na okres prezydencji Polski w Radzie Unii Europejskiej znalazł się m.in. przegląd polityk europejskich pod kątem konkurencyjności, a także walka z dezinformacją klimatyczną, poinformowała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

– Chcemy ocenić pod kątem konkurencyjności zielone polityki Unii Europejskiej, coraz więcej krajów członkowskich mówi o potrzebie elastyczności w procesie dekarbonizacji – powiedziała Hennig-Kloska podczas konferencji prasowej.

Według niej, pod tym kątem najważniejsza będzie zaplanowana na luty publikacja przez Komisję Europejską dokumentu "Czysty ład przemysłowy" (Clean Industrial Deal).

– To jeden z najważniejszych dokumentów 2025 roku na poziomie Komisji – dodała minister.

Jeśli chodzi o radę UE ds. środowiska, wśród priorytetów MKiŚ Hennig-Kloska wymieniła bezpieczeństwo klimatyczne i potrzebę wspólnej strategii adaptacji do zmian klimatu, a także walkę z dezinformacją klimatyczną.

W ub. tygodniu rząd przyjął plan polskiej prezydencji w Radzie Unia Europejskiej od 1 stycznia do 30 czerwca 2025 r. Hasłem prezydencji jest motto: "Bezpieczeństwo, Europo!".

Rada Unii Europejskiej, składająca się z ministrów z 27 państw członkowskich, jest kluczowym organem decyzyjnym UE. Polska, jako przewodniczący, będzie odpowiedzialna za koordynację prac Rady oraz reprezentowanie UE w relacjach z innymi instytucjami i krajami.

Premier o najważniejszym zadaniu w przededniu polskiej prezydencji w Radzie UE

W trakcie swojej podróży na Ukrainie polski premier mówił o swoim najważniejszym zadaniu w przeddzień prezydencji w Radzie UE, którą Polska na pół roku obejmie 1 stycznia. Jak się okazuje nie dotyczy ono bezpośrednio Polski.

Uważam za swoje najważniejsze zadanie w przededniu polskiej prezydencji, to zmobilizowanie wszystkich państw członkowskich w UE, ale także członków NATO aby nikt się nie wyłamał z tego jednolitego frontu wsparcia dla Ukrainy – oznajmił premier Donald Tusk.

– Proponowałbym, abyśmy nie spekulowali w tej chwili, co będzie możliwe i kto na co się zdecyduje po zawarciu pokoju lub rozejmu. Musimy się wszyscy skupić na tym, aby ewentualne rozmowy na temat rozejmu były prowadzone nie z pozycji siły ze strony rosyjskiej, żeby Ukraina mogła w czasie tych rozmów czy przed rozpoczęciem rozmów mogła być pełnego wsparcia wszystkich państw zaangażowanych do tej pory w pomoc Ukrainie – kontynuował.

– W wojnach z reguły ktoś bierze górę, ktoś musi ustąpić. Bardzo bym chciał i ten punkt widzenia będę promował w Europie i w NATO, żeby to był powszechny dla nas wszystkich punkt widzenia, że Ukraina nie ma powodu ustępować. Ukraina jest ofiarą napaści, to Moskwa musi się zreflektować, a jedyną drogą do tego jest pełna i solidarna współpraca i wsparcie dla Ukrainy zanim dojdzie do ewentualnych negocjacji – powiedział polityk.

Czytaj też:
Morawiecki odpiera zarzuty ws. Zielonego Ładu. "Nigdzie nie ma mojego podpisu"

Źródło: ISBnews
Czytaj także