"Goldman Sachs kończy swoją działalność w Rosji zgodnie z wymogami regulacyjnymi i licencyjnymi" – poinformował bank w cytowanym przez Reutersa oświadczeniu.
Goldman Sachs, który jest jednym z największych na świcie banków inwestycyjnych, poinformował wcześniej, że wartość jego portfela kredytowego w Rosji wynosi 650 mln dolarów.
Od 28 lutego giełda w Rosji pozostaje zamknięta, jednak wznowiono handel rublem na tamtejszym rynku. Obecnie za jednego dolara trzeba zapłacić około 130 rubli.
Agencja Fitch obniżyła rating Rosji do poziomu C, co zwiastuje "bliskie bankructwo" kraju.
USA nakłada embargo na rosyjską ropę
We wtorek prezydent USA Joe Biden wystąpił na specjalnej konferencji prasowej w Waszyngtonie w sprawie kolejnych sankcji nałożonych przez Stany Zjednoczone na Rosję. Polityk ogłosił nałożenie embarga na rosyjską ropę.
– Zakazujemy wszelkiego eksportu rosyjskiego gazu i ropy. Surowce nie będą już przyjmowane w amerykańskich portach. Ma to być kolejna blokada dla wojennej maszyny Putina – powiedział Biden.
Będą kolejne sankcje?
Wiele wskazuje na to, że to jeszcze nie koniec gospodarczych kłopotów Kremla. Szefowa resortu finansów USA Janet Yellen stwierdziła, że możliwe jest nałożenie kolejnych sankcji na Rosję.
– Wygląda na to, że (Rosja) dopuszcza się coraz większych okrucieństw wobec cywilów, jest więc właściwym posunięciem, by wraz z naszymi sojusznikami podjąć pracę nad nowymi sankcjami – powiedziała w wywiadzie dla "Washington Post".
– Odizolowaliśmy Rosję finansowo. Kurs rubla stale spada, giełda jest zamknięta. Rosja jest skutecznie odłączona od międzynarodowego systemu finansowego – dodała Yellen.
Czytaj też:
Niepokojące doniesienia z Finlandii. Nietypowe zdarzenia nad Kaliningradem i granicą z RosjąCzytaj też:
Mosbacher: Polsce należą się przeprosiny od USA i UE