Wojna uderza w nasze PKB. Bank Światowy podał prognozę dla Polski

Wojna uderza w nasze PKB. Bank Światowy podał prognozę dla Polski

Dodano: 
Mateusz Morawiecki, premier
Mateusz Morawiecki, premier Źródło:Flickr / Kancelaria Premiera / Domena publiczna
W 2022 r. PKB Polski spadnie o 0,8 pkt proc., a w przyszłym roku wzrośnie o 0,2 pkt proc. – wynika z raportu Banku Światowego.

BŚ obniżył prognozę wzrostu gospodarczego Polski na 2022 r. z 4,7% do 3,9% uwzględniając fakt, że rosyjska napaść na Ukrainę uderza w gospodarki krajów Europy i Azji Środkowej – podano w raporcie "War in the Region. Spring 2022".

Instytucja natomiast podniosła - względem poprzedniej prognozy - oczekiwania co do wzrostu PKB na przyszły rok - o 0,2 pkt proc. do 3,6%. Pomimo obniżonej prognozy na rok bieżący tempo wzrostu PKB w Polsce może być wyższe od średniej wartości dla Europy Środkowej.

Rosyjska inwazja odbija się na całym regionie

Wojna na Ukrainie, a także pandemia, po raz kolejny pokazują, że sytuacje kryzysowe mogą powodować daleko idące szkody gospodarcze i cofać nas o wiele lat pod względem wartości dochodu na głowę i rozwoju gospodarczego – powiedziała główna ekonomistka dla regionu Europy i Azji Środkowej w Banku Światowym Asli Demirgüç-Kunt, cytowana w komunikacie.

Podkreśliła, że władze państw regionu powinny przede wszystkim wzmocnić swoje bufory makroekonomiczne i poprawić wiarygodność polityki, aby ograniczyć ryzyko przerwania łańcuchów handlowych i inwestycyjnych.

"Polska, w której znalazło schronienie blisko 60% ludności uciekającej z Ukrainy, może się spodziewać znacznego wzrostu popytu na usługi publiczne i zasoby mieszkaniowe, co wywoła dodatkową presję na finanse publiczne. Z drugiej strony można się spodziewać pozytywnych bodźców dla gospodarki w krótkim okresie na fali wzrostu popytu wewnętrznego" – czytamy w raporcie.

Odbicie po pandemii w polskiej gospodarce

Bank ocenił, że Polska gospodarka odbiła się od recesji po pandemii COVID-19, rozwijając się w najszybszym tempie od 2007 r. Złagodzenie ograniczeń ograniczeń związanych z COVID-19, silny napływ inwestycji oraz korzystne warunki na rynku pracy przyczyniły się do ożywienia gospodarczego.

"Inflacja znacznie przyspieszyła, napędzana gwałtownym wzrostem cen towarów i zakłóceniami w łańcuchu dostaw, co przyczyniło się do rosnącego ubóstwa. Wojna na Ukrainie wpływa na gospodarkę poprzez ceny towarów i kanały handlowe, efekty zaufania oraz duży napływ rozproszonych Ukraińców" – podano w raporcie.

Bank przewiduje średnioroczną inflację w Polsce na poziomie 9,6% w 2022 r., 7,5% w 2023 r. oraz 4% w 2024 r.

Czytaj też:
Analitycy Pekao: Putin odpowiada za ponad jedną trzecią inflacji w Polsce
Czytaj też:
Prezes NBP: Szczyt inflacji spodziewany jest w czerwcu

Źródło: ISBnews
Czytaj także