Relacja z VII Europejskiego Kongresu Samorządów
Artykuł sponsorowany

Relacja z VII Europejskiego Kongresu Samorządów

Dodano: 
VII Europejski Kongres Samorządów
VII Europejski Kongres Samorządów 
O równowadze, potencjale i zagrożeniach w samorządzie. „Dobre reguły już istnieją, trzeba do nich wrócić”.

Samorząd, tu zaczyna się Polska! Jak osiągnąć równowagę między jego potencjałem a możliwościami? – to jeden z paneli otwierających tegoroczny Europejski Kongres Samorządów w Mikołajkach. Uznani włodarze małych ojczyzn zastanawiali się nad przyszłością, perspektywami i zagrożeniami dla Polski lokalnej.

Moderatorem panelu, którego głównym partnerem był Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego, był zastępca burmistrza Kętrzyna Maciej Wróbel, a w dyskusji wzięli udział samorządowcy: Gustaw Marek Brzezin, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego; Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego; Michał Kontraktowicz, wójt gminy Stawiguda; Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego oraz Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.

Głównym obszarem zainteresowań panelistów były zmiany przygotowywane na szczeblu centralnym, które mają olbrzymi wpływ na codzienne funkcjonowanie samorządów. Wszyscy uczestnicy dyskusji zgodnie podkreślali, że tendencja do centralizacji i systematyczne okrajanie kompetencji samorządów, to błędne rozwiązanie i władze centralne powinny porzucić taką taktykę. – Dziś otrzymujemy zaledwie około połowy łącznych wpływów z PIT. To zdecydowanie zbyt mało. Do samorządu powinny trafiać wszystkie zebrane w ten sposób pieniądze. Często zdarza się też, że dodatkowe środki się znajdują, ale tylko dla tych z „właściwej opcji”. Moim zdaniem to patologia. Gdyby nie samorządy, już dziś trzeba byłoby zamknąć nawet połowę szpitali, to dobrze obrazuje skalę naszych problemów i potrzeb. Jeżeli rządzący nie zrozumieją pewnych spraw, znajdziemy się na ścieżce powrotnej do czasów słusznie minionych – ostro komentował dzisiejsze realia Adam Struzik.

– Myśl przewodnia naszego panelu: tu zaczyna się Polska, nie jest tylko pustym hasłem. Ile samorządu, tyle demokracji. Wszystko to, co dobre u nas, zaczęło się od samorządu, a dziś obcina się nam środki na rzecz coraz bardziej populistycznych wydatków – oceniał marszałek Brzezin.

Na coraz poważniejszy problem samorządowców zwrócił uwagę marszałek Piotr Całbecki. – Przez bieżącą politykę i towarzyszące jej rozgrywki, w oczach społeczeństwa coraz bardziej stajemy się politykami – mówił samorządowiec z województwa kujawsko-pomorskiego. – To bardzo niebezpieczny moment w naszej historii. Bez konsultacji z samorządowcami decyduje się dziś o wydatkowaniu coraz większych kwot w poszczególnych regionach. To zła praktyka. Jestem zdania, że musimy uzgodnić konsensus z innymi samorządowcami w ramach dialogu społecznego. Naszą rolą, rolą samorządowców, jest dziś nie tyle upominać się o głos, co stworzyć własną platformę komunikacji. Jasno powinno tu wybrzmieć, że nie jesteśmy wrogami państwa polskiego, jesteśmy fundamentem tego państwa i czas, żeby zrozumiał to rząd. Inaczej jego działania obniżą morale i aktywność ludzi, a to byłoby olbrzymią stratą – zaznaczył Całbecki.

– Reforma samorządowa to jeden z nielicznych przykładów reform, które rzeczywiście dobrze działają. To powinno być kontynuowane i niezrozumiałe jest dla mnie odchodzenie od tego. Równie ważna jest świadomość oddolna wójtów, burmistrzów, starostów. Dobre reguły samorządowe już istnieją, dziś trzeba tylko do nich wrócić – podsumował dyskusję prezydent Witold Wróblewski.


Źródło: Fundacja Instytut Studiów Wschodnich, www.forum-ekonomiczne.pl
Czytaj także