Złe wieści z frontu. Ukraina traci jedną ze swoich nielicznych przewag

Złe wieści z frontu. Ukraina traci jedną ze swoich nielicznych przewag

Dodano: 
Ukraińskie wojsko, zdjęcie ilustracyjne
Ukraińskie wojsko, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Mykola Kalyeniak
Ukraina stopniowo traci jedną z nielicznych przewag na linii frontu. Do niedawna ukraińscy operatorzy dronów mogli skutecznie niszczyć sprzęt wroga, ale sytuacja się zmieniła, pisze "The Telegraph".

Rosja znacznie ulepszyła środki walki radioelektronicznej, co komplikuje użycie dronów. Jeden z ukraińskich żołnierzy twierdzi, że udany atak wymaga obecnie użycia znacznie większej liczby maszyn. Wpływa to na skuteczność obrony na całym froncie, w szczególności w rejonie Kupiańska w obwodzie charkowskim.

To strategicznie ważne miasto, wyzwolone jesienią 2022 roku, jest obecnie pod ciągłym ostrzałem. Linia frontu jest już tylko kilka kilometrów od jego granic, a wojska rosyjskie stopniowo posuwają się naprzód. Według zastępcy szefa policji miejscowego obwodu Kostyantyna Tarasowa ewakuowano ponad 97 proc. mieszkańców, ale pozostało 2000 osób, narażając się na niebezpieczeństwo.

– Nasi ludzie umierają. Intensywność ostrzału tylko wzrasta – mówi Tarasow.

Problemy Ukrainy

U progu okresu niepewności, gdy stawką jest wsparcie USA, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski może mieć trudności z przekonaniem Donalda Trumpa, że Ukraina nadal może zwyciężyć militarnie.

Podczas gdy Ukraińcy dyskutują o możliwości negocjacji, wielu nie wierzy w sprawiedliwy pokój. Jeden z mieszkańców Kupiańska zauważył: "Oczywiście, czas porozmawiać. Ilu naszych żołnierzy zginęło? Ile budynków zniszczono, ile terytorium utracono? Negocjacje powinny toczyć się między Zełenskim a Putinem, nie z udziałem Trumpa Nie chcemy być milczącymi obserwatorami w podejmowaniu decyzji o naszym losie”.

Analitycy amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) zauważają, że Rosjanie przerzucają swoje jednostki z innych kierunków i gromadzą dodatkowe siły, aby wzmocnić ofensywę na Pokrowsk. Zdaniem analityków, wojska rosyjskie najprawdopodobniej w dalszym ciągu będą odnosić sukcesy w zdobywaniu miasta, jednak tempo ich natarcia pozostanie powolne.

Czytaj też:
Parys: Trump może chcieć przedłużyć konflikt na Ukrainie
Czytaj też:
Rubio o zakończeniu wojny: Każda strona będzie musiała coś dać

Źródło: The Telegraph
Czytaj także