Anwil tymczasowo wstrzymuje produkcję nawozów azotowych

Anwil tymczasowo wstrzymuje produkcję nawozów azotowych

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Anwil zdecydował o tymczasowym wstrzymaniu produkcji nawozów azotowych w związku z "bezprecedensowym i rekordowym" wzrostem cen gazu ziemnego w Europie –  podał PKN Orlen, który posiada 100% akcji spółki.

Anwil S.A. na bieżąco monitoruje sytuację na rynku surowców. Jak tylko warunki makroekonomiczne na rynku gazu ulegną stabilizacji produkcja zostanie wznowiona. W trakcie postoju linii produkcyjnych, Anwil S.A. będzie realizował prace remontowe i inwestycyjne – czytamy w komunikacie PKN Orlen.

Kolejne spółki wstrzymują prace

W poniedziałek wieczorem Grupa Azoty podała, że w konsekwencji rekordowo wysokich cen gazu ziemnego czasowo zatrzymuje instalacje do produkcji nawozów azotowych, kaprolaktamu oraz poliamidu 6. Także Grupa Azoty Zakłady Azotowe Puławy w związku z "nadzwyczajnym i bezprecedensowym" wzrostem cen gazu ziemnego podjęły decyzję o czasowym zatrzymaniu pracy kolejnych instalacji i ograniczeniu produkcji. Spółka ograniczy produkcję amoniaku do około 10% możliwości produkcyjnych.

Anwil jest spółką z grupy kapitałowej PKN Orlen, która opiera swoją działalność biznesową na dwóch filarach – produkcji PCW oraz nawozów azotowych, których - pod względem mocy wytwórczych - jest drugim producentem w kraju i trzynastym w Europie.

Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 131,5 mld zł w 2021 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.

Prognoza Orlenu: Ceny gazu wzrosną 3-krotnie, a prądu ponad 2,5-krotnie

PKN Orlen spodziewa się 3-krotnego wzrostu cen gazu ziemnego i 2,6-krotnego wzrostu cen energii elektrycznej w skali roku.

"Pomimo spadku o kilkadziesiąt procent (kw/kw) marże rafineryjne wciąż utrzymują się na wysokich poziomach z powodu niedoboru paliw na rynkach globalnych w stosunku do popytu, którego nie da zaspokoić się w krótkim terminie bez inwestycji, ponieważ popyt jest nadal większy niż możliwości produkcyjne rafinerii na świecie, a zapasy gotowych produktów praktycznie są wyczerpane. Wysokie ceny paliw mają doprowadzić do zrównoważenia rynku przez redukcje popytu. W Polsce sytuacja jest pod kontrolą" – czytamy w prezentacji wynikowej Orlenu.

Czytaj też:
Państwowa firma częściowo wstrzymuje produkcję. Przez wysokie ceny gazu
Czytaj też:
Inflacja. Kuźmiuk: Najgorsze mamy za sobą

Źródło: ISBnews
Czytaj także