Prezes Shell Polska: Rozumiemy, dlaczego taki podatek należy wprowadzić, ale...

Prezes Shell Polska: Rozumiemy, dlaczego taki podatek należy wprowadzić, ale...

Dodano: 
Koncern Shell
Koncern Shell Źródło:PAP/EPA / Andy Rain
Prezes Shell Polska Piotr Kuberka poparł rządowy projekt podatku od nadzwyczajnych zysków, ale dodał, że musi być "transparentny".

Wicepremier Jacek Sasin zapowiedział nową "daninę", którą mają zostać objęte "zawyżone marże" niektórych firm. Dodał, że "wiele prywatnych firm spoza segmentu paliw, czy energetyki postanowiło wykorzystać tę sytuację i zamieszanie na rynku, by dzięki podbiciu marży poprawić sobie wyniki kosztem Polaków".

Transformacja energetyczna wymaga środków

Kuberka podkreślił, że przy kształtowaniu tego typu danin trzeba brać pod uwagę planowane inwestycje firm. Zauważył, iż transformacja energetyczna będzie wymagała funduszy, które polskie firmy muszą mieć. Inaczej nie będą mogły myśleć o inwestycjach w odnawialne źródła energii. – To należy też wziąć pod uwagę, przygotowując regulacje podatkowe. Globalnie jako Shell stawiamy na transparentność. Każde regulacje wprowadzające opodatkowanie, które będą transparentne i sprawiedliwe na bazie naszych wartości, będziemy wspierać — zauważył Kuberka w rozmowie z Business Insider Polska

Z kolei Monika Kielak-Łokietek, dyrektor sieci stacji paliw i rozwoju mobilności oraz członek zarządu Shell Polska, stwierdziła, że ten rok pokazał, jak wiele rzeczy jest nieprzewidywalnych na rynku. Zaznaczyła, że nie było jeszcze takiego roku, kiedy marże były tak niestabilne. – My robimy wszystko, by złagodzić impakt tej sytuacji na klienta w zakresie cen paliw. Stawiamy na program lojalnościowy, stwarzamy klientom możliwości zakupu produktów w korzystniejszych cenach – podkreśliła.

Nie podatek a danina

"Nikt nie chce karać firm, które osiągają zyski i się rozwijają żadnymi dodatkowymi podatkami. W żadnym wypadku nie będziemy opodatkowywać dodatkowych dochodów, jeśli pochodzą z rozszerzenia skali działalności czy pozyskiwania nowych klientów" – powiedział Sasin w rozmowie z "Super Expressem".

Wyjaśnił, że podatek od nadzwyczajnych zysków to "nie podatek, lecz danina". "To może drobna, ale znacząca różnica. W świetle ordynacji podatkowej danina, o której mówimy nie jest bowiem żadnym podatkiem, choćby dlatego, że nie trafi do budżetu państwa, a na specjalnie wydzielony fundusz służący ochronie odbiorców energii" – tłumaczył.

Czytaj też:
Sasin: Niektóre firmy podbiły sobie marże kosztem Polaków
Czytaj też:
"Postawa bardzo antyobywatelska". Suski krytykuje część samorządowców

Źródło: Business Insider Polska
Czytaj także