Hiszpania i Niemcy planują budowę gazociągu. Francja przeciwna

Hiszpania i Niemcy planują budowę gazociągu. Francja przeciwna

Dodano: 
Gazociąg, zdjęcie ilustracyjne
Gazociąg, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / FILIP SINGER
Mimo sprzeciwu Francji, Hiszpania i Niemcy zamierzają dokończyć budowę gazociągu MidCat, umożliwiającego transport surowca z hiszpańskich terminali do reszty Europy.

Jak podaje Reuters, Berlin i Madryt będą "lobbować na rzez zwiększenia potencjału połączeń z Półwyspem Iberyjskim, aby wzmocnić jego wkład w bezpieczeństwo dostaw (gazu) dla całej UE".

Połączenie MidCat

W dokumencie wstępnym traktującym o współpracy naszego zachodniego sąsiada z Hiszpanią czytamy, że „zbudowanie wystarczająco dużego i przystosowanego do przesyłu wodoru gazociągu przez Pireneje do 2025 roku ma kolosalne znaczenie dla osiągnięcia naprawdę silnego rynku energii w UE, przyspieszenia zielonej transformacji i wzmocnienia strategicznej autonomii UE”.

Pirenejski fragment gazociągu MidCat (Midi-Catalunya), prowadzący z hiszpańskiej Katalonii do le Midi, jak nazywana jest południowa Francja, został po raz pierwszy uruchomiony w 2013 roku, ale w 2019 roku zawieszono go, powołując się m.in. na względy ekologiczne i ekonomiczne.

Macron nie chce nowego gazociągu z Hiszpanii do Francji

Inwestycji przeciwne są natomiast władze Francji. Na początku września prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że jest przeciwny projektowi francusko-hiszpańskiego gazociągu MidCat, argumentując, że przepustowość dwóch istniejących gazociągów przebiegających przez Pireneje jest niewykorzystana, a gaz płynie głównie w kierunku Hiszpanii.

Agencja Reutera przypomina, że rozpoczęty w 2013 r. projekt MidCat miałby połączyć się z hiszpańskim gazociągiem na północ od Barcelony i mógłby w szczególności zwiększyć import algierskiego gazu do północnej Europy. Projekt został zawieszony w 2019 r. ze względów finansowych i środowiskowych.

Po rozmowie z niemieckim kanclerzem Olafem Scholzem Macron stwierdził, że nie ma potrzeby inwestycji w nowe połączenia gazowe, choć zastrzegł, że jeśli Scholz lub hiszpański premier Pedro Sanchez mogliby mu pokazać, że jest odwrotnie, byłby gotów zrewidować swoje stanowisko.

Hiszpania i Portugalia mają ogromne możliwości importu gazu przez swoje terminale LNG, a Scholz postrzega je jako sposób na zwiększenie wzajemnych połączeń gazociągów w Europie. Francja od dawna sprzeciwia się nowemu rurociągowi przez Pireneje i woli instalację nowych terminali LNG – podkreśla Reuters.

Czytaj też:
Hiszpania podwoiła import rosyjskiego gazu
Czytaj też:
Niemcy. Operatorzy ponownie mogą korzystać z elektrowni węglowych
Czytaj też:
Polska w czołówce eksporterów do Niemiec

Źródło: Reuters
Czytaj także