Czterodniowy tydzień pracy? Minister odpowiada

Czterodniowy tydzień pracy? Minister odpowiada

Dodano: 
Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej
Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej Źródło:PAP / Paweł Supernak
Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg odpowiedziała na pytanie, czy rząd PiS planuje wprowadzić czterodniowy tydzień pracy.

– Trzeba patrzeć w przyszłość z optymizmem. Choć ten rok był wyjątkowo trudny, rodziny dostały spektakularne wsparcie poprzez "tarcze antyinflacyjne", utrzymanie wszystkich programów społecznych – uważa Marlena Maląg.

Minister rodziny i polityki społecznej była w piątek gościem programu "Kwadrans Polityczny" na antenie TVP1. – Nowy rok to nowe wyzwania, które związane są z tym co działo się w 2022 roku – stwierdziła polityk PiS.

Plany rządu na przyszły rok

Marlena Maląg zapowiedziała że w marcu 2023 roku polskich seniorów czeka waloryzacja kwotowo-procentowa rent i emerytur, co oznacza wzrost emerytury o 250 złotych. Tym samym minimalna emerytura od 1 marca będzie wynosiła 1 588 złotych. – Powyżej kwoty 1 811 złotych będzie waloryzacja procentowa. Na dziś jest to około 14 proc., ale będzie ona uzależniona od tego, jaka będzie średnia inflacja w 2022 roku. Będziemy to wiedzieć w lutym. Sama waloryzacja dla seniorów w przyszłym roku to gigantyczne wsparcie, ponad 42 mld złotych. Seniorzy będą też mogli liczyć na 13. emeryturę na poziomie minimalnej emerytury. Zapowiedziana jest także 14. emerytura, która do tej pory była świadczeniem jednorazowym. Teraz przygotowujemy ustawę, by została ona świadczeniem stałym – mówiła minister.

Polityk poinformowała także, iż około 2,5 mln Polaków pobiera pensję minimalną. – Ta kwota musi być zrewaloryzowana. Od 1 stycznia będzie to 3 490 złotych, stawka godzinowa – ponad 22 złote; od 1 lipca – 3 600 złotych, stawka godzinowa – ponad 23 złote – mówiła.

Minister rodziny i polityki społecznej zadeklarowała również, iż nadal obywatele Ukrainy, uciekający przed wojną, mogą liczyć na legalny pobyt w Polsce i dostęp do pracy na uproszczonych zasadach. – To wparcie będzie utrzymany. Przy tak niskim poziomie bezrobocia potrzebne są ręce do pracy. Obywatele Ukrainy chcą pracować, co nas bardzo cieszy, bo praca daje poczucie godności, stabilizacji – stwierdziła.

– Obecnie nie pracujemy nad wprowadzeniem czterodniowego tygodnia pracy. Dziś tak naprawdę Kodeks pracy pozwala pracodawcom na elastyczność. Natomiast na stałe wprowadzamy pracę zdalną – oznajmiła Maląg.

Czytaj też:
Ministerstwo Finansów: Chronimy portfele Polaków przed skutkami inflacji
Czytaj też:
Polska branża budowlana jak najszybciej potrzebuje rządowych inwestycji?

Źródło: TVP
Czytaj także