We wtorek na konferencji prasowej wiceminister infrastruktury Rafał Weber oraz Główny Inspektor Transportu Drogowego Alvin Gajadhur mówili o zakresie kontroli, wynikach dotychczasowych działań, a także zmianach legislacyjnych, które mają chronić polski rynek transportowy.
Kolejna tura kontroli
– Rozpoczynamy drugą turę kontroli wytypowanych podmiotów, co do których były wątpliwości, czy faktycznie przestrzegają przepisów prawa. Kolejne podmioty ze wschodnim kapitałem są od dzisiaj kontrolowane – powiedział wiceminister Weber.
Ministerstwo Infrastruktury wytypowano około 60 przedsiębiorstw w Warszawie, Olsztynie, Nowej Soli, Kielcach Toruniu, Rzeszowie, Wrocławiu, Białymstoku oraz Poznaniu. Kontrole prowadzą Inspekcja Transportu Drogowego, Krajowa Administracja Skarbowa, Straż Graniczna, Państwowa Inspekcja Pracy, nadzór budowlany oraz ZUS. Działania wspiera też CBA.
– Zdarza się, że pod jednym adresem zarejestrowanych jest kilkanaście lub kilkadziesiąt firm. Na przykład w Warszawie w jednej lokalizacji zarejestrowanych jest aż 90 firm transportowych. Chcemy dokładnie zweryfikować, czy te firmy działają legalnie, czy nie dochodzi do nadużyć. W te kontrole, jeśli chodzi o Inspekcję Transportu Drogowego, zaangażowani są inspektorzy z Wojewódzkich Inspektoratów Transportu Drogowego oraz pracownicy i inspektorzy z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Jeśli chodzi o działania Wojewódzkich Inspektoratów Transportu Drogowego, to jest to bardzo szeroka kontrola, która dotyczy m.in. przestrzegania norm czasu pracy kierowców. Sprawdzamy, czy kierowcy mają odpowiednie kwalifikacje, badania lekarskie, psychologiczne, sprawdzamy, jakim taborem dysponują podmioty. Jeżeli chodzi o zaangażowanie Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, weryfikujemy, czy nadal są spełnione wymagania, które firmy musiały spełnić przy otrzymywaniu zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika – powiedział Alvin Gajadhur.
Czytaj też:
Polscy przedsiębiorcy mogą wykonywać przewozy na Ukrainę bez zezwoleń