Wojewoda w kontrze do regulacji Trzaskowskiego: Dyskryminacja ekonomiczna

Wojewoda w kontrze do regulacji Trzaskowskiego: Dyskryminacja ekonomiczna

Dodano: 
Tobiasz Bocheński
Tobiasz Bocheński Źródło:PAP / Marian Zubrzycki
Wojewoda mazowiecki nie chce wprowadzić zakazu dla samochodów ze starymi dieslami na Mazowszu, ponieważ stanowi to formę dyskryminacji ekonomicznej i wyklucza części obywateli.

W połowie 2024 roku władze Warszawy chcą wprowadzić Strefę Czystego Transportu (SCT). Regulacja ma obejmować większość Śródmieścia, także przylegające do niego fragmenty Woli, Ochoty, Saskiej Kępy, Grochowa i Pragi.

Jak wskazują przeciwnicy zakazu, uderzy on w posiadaczy samochodów spalinowych. W szczególności w tych mniej zamożnych, którzy z powodów finansowych jeżdżą starszymi autami.

Wojewoda nie chce zakazu dla starych diesli

Tobiasz Bocheński piastujący stanowisko wojewody mazowieckiego powiedział "Super Expressowi", że ustanowiłby zakaz dla samochodów ze starymi dieslami na Mazowszu, ale zrobi tego, bo taka regulacja stanowiłaby dyskryminację ekonomiczną wykluczającą część obywateli.

Polityk powiedział, że idea takiej strefy sama w sobie nie jest kontrowersyjna. Dodał, że gdy prezydent Rafał Trzaskowski położy swój projekt na stół, to będzie można o nim rozmawiać.

Bocheński negatywnie odniósł się do postulatu warszawskich urzędników ustanowienia stref o nazwie Tempo 30. Miałyby obowiązywać na drogach dojazdowych, na których maksymalna prędkość wynosiłaby 30 km/h. Docelowo strefy Tempo 30 mają objąć swym zasięgiem około 60 procent ulic i 90 procent całej powierzchni stolicy.

– Realnie dziś nawet na niektórych ulicach +tempa 5 km/h+. Bo tak się realnie jeździ w korkach po Warszawie” – powiedział Bocheński.

Strefa Czystego Transportu

W teorii oznacza to promocję samochodów elektrycznych, carsharingu oraz komunikacji miejskiej kosztem tradycyjnych samochodów spalinowych. W praktyce polega jednak nie na promowaniu, tylko na zakazywaniu. Strefa Czystego Transportu to bowiem ustalony i ograniczony teren, na który część pojazdów wjeżdżać nie może.

"Od lipca 2024 r. samochody benzynowe wyprodukowane przed 1997 rokiem i auta z silnikiem diesla wyprodukowane przed 2006 roku nie będą mogły wjechać do SCT w Warszawie. W 2026, 2028 i 2030 r. normy jeszcze bardziej się zaostrzą. Według analiz ratusza w pierwszym etapie nowe przepisy dotkną około 2% pojazdów, w kolejnych 27, 55 i 74% aut" – opisuje sprawę Piotr Maciążek z portalu strefainwestorow.pl.

Do tej pory na wprowadzenie takich działań zdecydowały się wyłącznie trzy miasta w Polsce: Kraków, Wrocław oraz właśnie Warszawa.

Czytaj też:
Strefa Czystego Transportu w Warszawie. Stanowisko Ordo Iuris w ramach konsultacji publicznych
Czytaj też:
Czy wymieni auto na elektryczne? Rozbrajająca szczerość Trzaskowskiego

Czytaj także