Po uznaniu umowy kredytu hipotecznego za nieważną ze względu na nieuczciwe warunki, konsumenci mogą dochodzić względem banków roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych; banki nie mają tego prawa – uznał w czwartek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
"Prawo Unii nie stoi na przeszkodzie temu, by w przypadku uznania umowy kredytu hipotecznego zawierającej nieuczciwe warunki za nieważną, konsumenci żądali od banku rekompensaty wykraczającej poza zwrot zapłaconych rat miesięcznych" – czytamy w komunikacie. TSUE uznał, że przepisy unijne stoją na przeszkodzie temu, by bank miał prawo żądać od konsumenta rekompensaty wykraczającej poza zwrot wypłaconego kapitału oraz poza zapłatę ustawowych odsetek za zwłokę.
Białek: Część klientów banków uzyska darmowy kredyt
– Wyrok TSUE jest sprzeczny z celami dyrektywy 93/13. Mówi ona bowiem o przywróceniu równowagi między stronami umowy - powiedział Białek podczas konferencji prasowej.
– W naszej ocenie, wyrok prowadzi do sytuacji, w której część klientów banków uzyska darmowy kredyt. To skrajne i niesprawiedliwe uprzywilejowanie jednej grupy kredytobiorców - dodał.
Podkreślił, że z dotychczasowego orzecznictwa wynika, ze unieważnienie umowy kredytowej nie może być sankcją i nie może następować na życzenie klienta.
15 czerwca przed TSUE zapadł wyrok, który uznaje, że prawo Unii Europejskiej nie pozwala bankom na uzyskanie tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału kredytu, ale już nie stoi na przeszkodzie, aby konsumenci uzyskali od banków wynagrodzenie za to, że bank korzystał z wpłaconych przez nich pieniędzy.
"Banki będą musiały utworzyć dodatkowe rezerwy"
- Orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-520/21 dotyczącej korzystania z kapitału po unieważnieniu umowy kredytowej kredytów w CHF oznacza dla sektora bankowego konieczność utworzenia dodatkowych rezerw - ocenia prezes Związku Banków Polskich.
– Koszt takiego rozstrzygnięcia był szacowany przez KNF na ok 100 mld zł. Przekłada on się no konieczność tworzenia rezerw na ryzyko prawne związane tymi kredytami. Koszt ten nie spowoduje zachwiania stabilności sektora bankowego, natomiast - tak, jak zapowiadaliśmy - jest ogromnym ciosem w możliwości finansowania przez banki gospodarki [...]. Poziom 'obrezerwowania', jak podawał NBP, szacuje się obecnie na kwotę 40-50 mld zł - dodał.
15 czerwca przed TSUE zapadł wyrok, który uznaje, że prawo Unii Europejskiej nie pozwala bankom na uzyskanie tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału kredytu, ale już nie stoi na przeszkodzie, aby konsumenci uzyskali od banków wynagrodzenie za to, że bank korzystał z wpłaconych przez nich pieniędzy.
Czytaj też:
KNF krytykuje orzeczenie TSUE ws. kredytów hipotecznychCzytaj też:
Ekspert o wyroku TSUE: Szansa dla frankowiczów