Chiny zadały cios Rosji. Negocjacje zakończyły się fiaskiem

Chiny zadały cios Rosji. Negocjacje zakończyły się fiaskiem

Dodano: 
Przywódca Chin Xi Jinping i prezydent Rosji Władimir Putin
Przywódca Chin Xi Jinping i prezydent Rosji Władimir Putin Źródło:Wikimedia Commons
Próba wynegocjowania przez Rosję współpracy w branży lotniczej z Chinami i stworzenia pierwszego od czasów ZSRR samolotu pasażerskiego zakończyła się niepowodzeniem.

Chiny ostatecznie wykluczyły rosyjskich partnerów z rozwijanego od 2017 r. projektu samolotu szerokokadłubowego CR929, mającego być konkurencją dla Boeinga i Airbusa.

Według "South China Morning Post" (SCMP) chiński twórca samolotu, Commercial Aircraft Corporation of China (COMAC), przestał wymieniać Rosję jako kraj uczestniczący w projekcie i obecnie promuje samolot mieszczący 280 pasażerów jako wyłącznie chiński projekt.

Wiceprezydent COMAC Qi Xuefeng, który przemawiał na konferencji chińskiego Stowarzyszenia Przewoźników Powietrznych (CATA), nie wspomniał ani słowem o współpracy ze stroną rosyjską. Zapowiedział "postęp" w opracowaniu liniowca, którego koszt szacowany jest na 50 mld dolarów, i wejście w nowy etap "projektu szczegółowego".

SCMP pisze, że podczas uruchomienia we wrześniu specjalnego laboratorium do CR929 nie było żadnej wzmianki o Rosji. COMAC stwierdził następnie, że Chiny osiągnęły "samowystarczalność technologiczną" i "niezależne możliwości innowacyjne". Nic nie mówiono o udziale w projekcie rosyjskiej Połączonej Korporacji Lotniczej (OAK), która pierwotnie miała stworzyć kadłub wraz ze skrzydłami, usterzeniem i podwoziem i chciała uczestniczyć w rozwoju silników.

Chiny zmieniły nazwę samolotu. Symbol Rosji usunięty

Na pokazie lotniczym w Le Bourget latem 2023 r. nowy samolot został również zaprezentowany jako opracowanie własne Chin, choć nawet skrót - CR - miał symbolizować kraje uczestniczące w projekcie (C - Chiny, R - Rosja). Teraz litera R została usunięta z nazwy samolotu i COMAC promuje go jako C929.

Problemy z udziałem Rosji w powstaniu maszyny, która w tym roku odbyła swój pierwszy lot, były od samego początku. COMAC odmówił Rosji uzyskiwania dochodów ze sprzedaży samolotów na krajowym rynku chińskim, oferując w zamian większy udział w światowej sprzedaży. Jednak to przede wszystkim w Chinach spodziewano się zapotrzebowania na ten samolot, natomiast jego globalne perspektywy były niejasne.

W 2022 r., po rozpoczęciu wojny na Ukrainie i wprowadzeniu zachodnich sankcji wobec rosyjskiego przemysłu lotniczego, Chiny zdecydowały się porzucić wszystkie rosyjskie rozwiązania w CR929 i zastąpić je zachodnimi.

Czytaj też:
"Negocjacje trwają". Rosja toczy spór z Chinami

Opracował: Damian Cygan
Źródło: South China Morning Post
Czytaj także