– Czołowe zachodnie firmy muszą przygotować się na wojnę i odpowiednio dostosować swoje linie produkcyjne i dystrybucyjne, aby być mniej podatnymi na szantaż ze strony Rosji i Chin – powiedział Bauer, którego cytuje agencja Reuters.
– Jeśli uda nam się zapewnić dostawę wszystkich niezbędnych usług i towarów w każdych warunkach, będzie to kluczowy element naszej siły odstraszania – dodał. Według niego odstraszanie wroga obejmuje nie tylko zdolności militarne, ale także wykorzystanie w wojnie wszystkich dostępnych narzędzi.
– Widzimy to w rosnącej liczbie aktów sabotażu, a Europa doświadczyła tego w odniesieniu do dostaw energii. Myśleliśmy, że mamy umowę z Gazpromem, ale w rzeczywistości zawarliśmy porozumienie z Putinem. To samo dotyczy chińskiej infrastruktury i towarów. Tak naprawdę mamy umowę z Xi Jinpingiem – stwierdził.
Admirał NATO mówi o uzależnieniu Zachodu od Chin. "Jesteśmy naiwni, jeśli myślimy, że nie skorzystają z tej władzy"
Holenderski admirał zwrócił uwagę na duże uzależnienie krajów zachodnich od dostaw z Chin, gdzie produkuje się 60 proc. wszystkich metali ziem rzadkich. Podkreślił także, że z Chin pochodzą składniki chemiczne środków uspokajających, antybiotyków, leków przeciwzapalnych i leków stosowanych w leczeniu niedociśnienia.
– Jesteśmy naiwni, jeśli myślimy, że partia komunistyczna nigdy nie skorzysta z tej władzy. Liderzy biznesu w Europie i Ameryce muszą zrozumieć, że podejmowane przez nich decyzje biznesowe mają strategiczne konsekwencje dla bezpieczeństwa ich krajów. Przedsiębiorstwa muszą być przygotowane na scenariusz wojenny i odpowiednio dostosować swoje łańcuchy produkcyjne i dystrybucyjne – podkreślił Bauer.
Dodał, że "chociaż to wojsko może wygrywać bitwy, to gospodarki wygrywają wojny".
Czytaj też:
Wyszło na jaw, co Korea Północna dostała od Rosji w zamian za wysłanie wojsk na Ukrainę