"W ustawowym terminie nie doszło do porozumienia na forum Rady Dialogu Społecznego, zatem w przedmiotowym projekcie proponuje się ustalenie następujących wysokości obowiązujących od dnia 1 stycznia 2025 r.: minimalnego wynagrodzenia za pracę w kwocie 4.666 zł, minimalnej stawki godzinowej w kwocie 30,50 zł" – informuje rząd w najnowszym projekcie.
To oznacza zmianę o kilkadziesiąt złotych względem poprzedniej zapowiedzi. Radzie Dialogu Społecznego rząd proponował do tej pory płacę na poziomie 4.626 zł, a stawkę na poziomie 30, 20 zł.
Ponadto w rozporządzeniu poinformowano, że relacja minimalne pensji do prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w 2025 roku (8.673 zł) wyniesie 53,83 proc.
Rząd utrzymuje, że dzięki wzrostowi minimalnego wynagrodzenia za pracę "zostanie zachowana siła nabywcza dochodów pracowników otrzymujących najniższe wynagrodzenia".
Z oceny skutków regulacji projektu rozporządzenia wynika, że podniesienie płacy minimalnej oznacza koszt dla małych i średnich przedsiębiorstw rzędu 11,8 mld zł, a dla dużych – 3,15 mld zł.
Inflacja i stopy procentowe
Główny Urząd Statystyczny podał, że według wstępnych danych inflacja konsumencka wyniosła 4,3 proc. w ujęciu rocznym w sierpniu 2024 r. wobec 4,2 proc. r/r w lipcu br.
Rada Polityki Pieniężnej utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie (z główną stopą referencyjną w wysokości 5,75 proc.) po tym, jak we wrześniu i październiku 2023 r. obniżyła je o łącznie 100 pb.
To właśnie kwestię inflacji podnosiły związki zawodowe domagające się od rządu podniesienia płacy minimalnej.
Co z drugą waloryzacją emerytur?
Rząd nie przyjął we wtorek projektu ustawy, zmieniającego przepisy w sprawie emerytur i rent. Rada Ministrów zapowiedziała, że "powróci do procedowania projektu, jeżeli pojawi się ryzyko przekroczenia 5 proc. inflacji".
"Na razie Ministerstwo Finansów nie przewiduje jednak takiego wzrostu. Mechanizm dodatkowej waloryzacji jest opracowany, a dalsze procedowanie projektu ustawy może zostać podjęte w każdym momencie, jeżeli będzie taka konieczność" – czytamy w komunikacie po posiedzeniu rządu.
Dwukrotna waloryzacja emerytur pojawiła się w "100 konkretach na 100 dni rządów" Koalicji Obywatelskiej. Jednak rząd Donalda Tuska nie zdecydował się przyjąć projektu nowelizacji, który zakłada wprowadzenie dodatkowej waloryzacji, a jedynie go omówił. W komunikacie Rady Ministrów zaznaczono, że projekt "spełnił oczekiwania członków rządu".
Czytaj też:
Ropa w województwie lubuskim. Wielkie odkrycie OrlenuCzytaj też:
Co dalej z projektem "Stop podwyżkom"? "Niestety zadziałała zamrażarka"