– Oczywiście, składamy Donaldowi Trumpowi serdecznie gratulacje i życzymy jak najlepiej. Tu wpływ na polską gospodarkę, tak jak w tej chwili to można postrzegać, jest znikomy, głównie poprzez rynek obligacji, rentowności obligacji. Niestety, może to z naszego punktu widzenia, nie amerykańskiego, wpłynąć na wzrost kursu dolara – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.
– Mówiąc tak po ludzku, zwykłym językiem: na podrożenie obsługi polskiego zadłużenia. Że my jako kraj, jako rząd będziemy musieli więcej płacić za obsługę naszego zadłużenia. A to zadłużenie szybko rośnie, jak państwo wiedzą. Taki może być wpływ. Czy tak będzie, to trudno powiedzieć. Reszta jest niewiadoma – dodał szef NBP.
Co sukces Trumpa oznacza dla europejskiej gospodarki?
Bank Goldman Sachs twierdzi z kolei, że wygrana Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA zwiększa niepewność odnośnie polityki handlowej w Europie, co negatywnie wpłynie na koniunkturę i przyspieszające gospodarki starego kontynentu.
"Oczekujemy, że program polityczny prezydenta Trumpa wpłynie na europejskie perspektywy gospodarcze poprzez kilka kanałów. Po pierwsze i, co najważniejsze, odnowione napięcia handlowe prawdopodobnie będą miały istotny wpływ na wzrost gospodarczy. Podczas gdy proponowane 10-proc. cła są wyraźnym ryzykiem, naszym podstawowym założeniem jest, że Trump nałoży bardziej ograniczony zestaw ceł na gospodarki europejskie, celując przede wszystkim w eksport samochodów. Niemniej jednak nasze badania wykazały, że faktyczna skala podwyżek ceł może mieć mniejsze znaczenie dla wzrostu gospodarczego niż niepewność związana z polityką handlową" – czytamy w komentarzu banku "Economic Implications of Trump's Re-election for Europe".
Co ze strefą euro?
Ekonomiści banku obniżyli prognozy wzrostu w strefie euro. Analiza Goldman Sachs wskazuje na 0,5 proc. spadek realnego PKB w tym scenariuszu bazowym, przy największym spadku w Niemczech.
"Obecnie prognozujemy wzrost w strefie euro na poziomie 0,8 proc. w 2025 r. (spadek z 1,1 proc. i poniżej konsensusu 1,2 proc.) i 1 proc. w 2026 r. (spadek z 1,1 proc. wobec konsensusu 1,4 proc.)" – czytamy dalej.
Czytaj też:
Zwycięstwo Trumpa. Kosiniak-Kamysz: PiS dostał jedną rzeczCzytaj też:
Von der Leyen zadzwoniła do Trumpa. Wiadomo, o czym rozmawiali