Położony w środkowej Ukrainie Krzywy Róg to rodzinne miasto Zełenskiego. W piątek (4 czerwca) rosyjskie pociski uderzyły m.in. w domy i restaurację znajdującą się w dzielnicy mieszkalnej. Jedna z rakiet spadła tuż obok placu zabaw. Według strony ukraińskiej zginęło 19 osób, w tym 9 dzieci, a ponad 68 zostało rannych. W mieście ogłoszono trzydniową żałobę.
Zełenski: USA boją się nawet nazwać rakiety rosyjską
Prezydent Ukrainy podkreślił, że każdy taki atak powinien spotkać się z ostrą reakcją społeczności międzynarodowej. Podziękował krajom UE, Japonii, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii i innym partnerom za wsparcie. Jednocześnie krytycznie odniósł się do stanowiska Stanów Zjednoczonych, stwierdzając, że ambasada amerykańska nie odważyła się nawet nazwać rakiety "rosyjską".
Wcześniej ambasador USA na Ukrainie Bridget Brink napisała na portalu X: "Z przerażeniem dowiedzieliśmy się, że pocisk balistyczny spadł dziś wieczorem w pobliżu placu zabaw i restauracji w Krzywym Rogu. Ponad 50 osób zostało rannych, 16 zginęło, w tym 6 dzieci. Dlatego wojna musi się skończyć".
– Niestety, reakcja ambasady amerykańskiej jest niemile zaskakująca: taki silny kraj, taki silny naród, a taka słaba reakcja. Boją się nawet powiedzieć słowo "rosyjska", mówiąc o rakiecie, która zabiła dzieci – podkreślił Zełenski, cytowany przez agencję RBK-Ukraina.
Przypomniał również, że jego kraj czeka na dodatkowe systemy obrony powietrznej, których dostarczenie negocjował z prezydentem Donaldem Trumpem, w szczególności na baterie Patriot.
– Tak, wojna musi się skończyć. Ale żeby ją zakończyć, nie możemy bać się nazywać rzeczy po imieniu. Nie możemy bać się wywierać presji na jedynego, który kontynuuje tę wojnę i ignoruje wszystkie propozycje świata, żeby ją zakończyć – powiedział Zełenski o rosyjskim prezydencie Władimirze Putinie.
Atak na Krzywy Róg. Wersja Moskwy
Według rosyjskiego ministerstwa obrony celem ataku rakietowego na Krzywy Róg była restauracja, w której miało odbywać się spotkanie żołnierzy ukraińskich z zachodnimi instruktorami. Zdaniem Rosjan straty wroga wyniosły 85 żołnierzy i oficerów armii obcych państw, a także 20 pojazdów wojskowych – podała w sobotę agencja Reutera.
Czytaj też:
Rosyjski atak rakietowy na Ukrainę. Wśród ofiar są obcokrajowcy
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl