Rząd interweniuje na rynku masła. Ceny spadną?

Rząd interweniuje na rynku masła. Ceny spadną?

Dodano: 
Ceny masła idą w górę
Ceny masła idą w górę Źródło: Wikimedia Commons / Jacek Halicki/CC
Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych sprzeda 1000 ton masła, aby ustabilizować ceny tego produktu.

Ceny masła biją w ostatnich tygodniach rekordy. W wielu sklepach sztuka tego produktu kosztuje już prawie 10 złotych. Produkty o lepszym składzie potrafią z kolei kosztować nawet 15-16 złotych.

RARS będzie sprzedawał masło

Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych podjęła decyzję o sprzedaży masła, w celu ustabilizowania jego cen na rynku.

"W ostatnim czasie na rynkach światowych znacznie wzrosła cena masła, co jest przede wszystkim efektem niedoboru mleka. Sytuacja ta dotknęła także Polskę. Aby ustabilizować sytuację na rynku, Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych ogłosiła przetarg na sprzedaż dużych ilości masła" – przekazano w wydanym komunikacie.

Oferta dotyczy bloków mrożonego masła o wadze 25 kg każdy. Ogłoszony właśnie przetarg dotyczy łącznie ok. 1000 ton produktu. Minimalna cena sprzedaży masła wynosi 28,38 zł/kg (bez VAT). Otwarcie ofert związanych z przetargiem nastąpi 19 grudnia 2024 roku.

Sprzedawane masło pochodzi z rezerw RARS, przechowywanych w celu zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego polskich obywateli.

Sprawa polityczna

Ceny masła stały się także powodem politycznej dyskusji. Minister ds. Unii Europejskiej stwierdził w jednym z wywiadów, że gdy Rafał Trzaskowski zostanie prezydentem Polski, ceny tego produktu spadną. Na śmiałe deklaracje Adama Szłapki zareagował polityk Konfederacji Sławomir Mentzen.

"Po wygranej Trzaskowskiego masło będzie kosztować 5 zł, tak jak benzyna 5,19 zł po wygranej Tuska" – napisał na portalu X kandydat na prezydenta.

Z kolei Prawo i Sprawiedliwość podczas niedawnej konferencji prasowej zaprezentowało kostkę masła w sejfie. Produkt ten jest, według polityków opozycji, symbolem drożyzny, za którą odpowiada Donald Tusk i obecny rząd. Podobnie uważają Polacy. Respondentów jednego z sondaży zapytano: "Kto odpowiada za wzrost cen masła w ostatnim czasie?". Na tak zadane pytanie ponad połowa ankietowanych, bo aż 52 proc., wskazało szefa obecnego rządu.

Czytaj też:
Eksperci ostrzegają: Na koniec roku czeka nas wzrost inflacji
Czytaj też:
Ile w ciągu roku podrożały zakupy w Lidlu i Biedronce? Morawiecki prezentuje dane

Źródło: RARS
Czytaj także