Kto odpowiada za drożyznę? Polacy nie mają wątpliwości

Kto odpowiada za drożyznę? Polacy nie mają wątpliwości

Dodano: 
Sklep, zdjęcie ilustracyjne
Sklep, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / JOHN G. MABANGLO
Kto odpowiada za drożyznę, która coraz bardziej uderza w kieszenie Polaków? W najnowszym sondażu ponad połowa respondentów za winnego uznała premiera Donalda Tuska.

Ceny w sklepach rosną coraz szybciej. W październiku były średnio o 5,4 procent wyższe niż przed rokiem.

Drożyzna uderza w kieszenie Polaków. Fatalne wieści

Najnowsze dane przynoszą kolejne alarmujące wieści. Jak bowiem informuje we wtorek "Business Insider", prym wśród najszybciej drożejących produktów wiedzie masło. Obecnie jest już o 5 proc. droższe niż zaledwie przed tygodniem. 200 g kosztuje już średnio 8 zł 95 gr. Wzrosły też ceny brokułów czy bananów.

"W ujęciu tygodniowym koszyk podstawowych produktów jest droższy o 1 zł 30 gr. W ujęciu procentowym oznacza to wzrost o 1,2 proc." – pisze serwis, powołując się na analizę aplikacji PanParagon.pl.

Sondaż: Kto odpowiada za wzrost cen masła? Polacy odpowiadają

Kto zdaniem Polaków odpowiada za ten stan rzeczy? Odpowiedź na to pytanie przynosi najnowszy sondaż zrealizowany na zlecenie "Super Expressu" przez Instytut Badań Pollster.

Respondentów zapytano o produkt, który w ostatnich tygodniach stał się już symbolem szalejącej drożyzny: "Kto odpowiada za wzrost cen masła w ostatnim czasie?". Na tak zadane pytanie ponad połowa respondentów, bo aż 52 proc., wskazało Donalda Tuska.

Zdecydowanie mniej ankietowanych obwinia ze ceny masła Adama Glapińskiego, który uzyskał w badaniu 20 proc. wskazań. Wśród winnych znalazło się też nazwisko prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, którego obwinia 14 proc. pytanych.

Badanie dla "Super Expressu" zostało zrealizowane przez Instytut Badań Pollster w dniach 10-11 grudnia na próbie 1005 dorosłych Polaków.

Masło. Symbol drożyzny. Będzie jeszcze droższe?

– Masło należy dzisiaj do jednych z najszybciej drożejących produktów spożywczych – wskazywał w niedawnej rozmowie na antenie RMF 24 dr Mariusz Dziwulski, ekspert ds. analiz rynku rolno-spożywczego z PKO BP.

Zdaniem analityka, w przyszłym roku może dojść do sytuacji, w której za kostkę masła zapłacimy nawet 10 zł.

Czytaj też:
Polakom żyje się gorzej po zmianie władzy. Opublikowano wyniki badań
Czytaj też:
Eksperci ostrzegają: Na koniec roku czeka nas wzrost inflacji

Źródło: se.pl
Czytaj także