"W listopadzie 2024 r. NBP zakupił 21 ton złota. Na koniec omawianego okresu rezerwy NBP w złocie wyniosły 448,2 tony i osiągnęły wartość 156,5 mld zł. Ich udział w oficjalnych aktywach rezerwowych wyniósł ponad 17,6 proc." – czytamy w komunikacie banku centralnego.
W grudniu ub.r. NBP podał, że ilość złota wchodzącego w skład rezerw walutowych banku centralnego wyniosła 14,411 mln uncji na koniec listopada 2024 r. w porównaniu do 13,734 mln uncji miesiąc wcześniej.
NBP cały czas kupuje złoto. Aktywa rezerwowe przekroczyły 890 mld zł
Wcześniej w grudniu NBP informował, że rezerwy banku centralnego w złocie wyniosły 427,2 ton i osiągnęły wartość 152,9 mld zł na koniec października 2024 r. Ich udział w oficjalnych aktywach rezerwowych wyniósł ponad 17,7 proc.
Bank podkreśla, że od 2018 r. zwiększa udział złota w oficjalnych aktywach rezerwowych. Na koniec listopada 2024 r. stan oficjalnych aktywów rezerwowych NBP wyniósł 890,3 mld zł.
Glapiński: Polska weszła do ekskluzywnego klubu
Podczas październikowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński poinformował, że Polska przekroczyła poziom 400 ton złota w rezerwach dewizowych – teraz ma 420 ton i weszła do "ekskluzywnego klubu największych posiadaczy rezerw w złocie na świecie".
Podkreślił, że udało się to bardzo korzystnie przeprowadzić. Na samym zakupie NBP zaoszczędził kilkadziesiąt miliardów złotych. Zapowiedział, że zakupy te będą kontynuowane – podtrzymał, że bank centralny zamierza nabywać złoto aż do osiągnięcia 20% udziału tego kruszcu w rezerwach walutowych.
– Skądinąd mamy już około 200 miliardów dolarów rezerwy walutowej. Żaden z naszych partnerów handlowych i inwestorów nie może wątpić, co do naszej wiarygodności i wypłacalności, nawet kiedy wokół nas toczy się jakaś dramatyczna sytuacja – mówił Glapiński, dodając, że ma na myśli to, co "dzieje się za naszą wschodnią granicą".
Czytaj też:
Polaków zapytano, czy należy wprowadzić euro. Oto wyniki badania