Marszałek Kuchciński zostaje. Burza w Sejmie

Marszałek Kuchciński zostaje. Burza w Sejmie

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
Wniosek o odwołanie Marka Kuchcińskiego z funkcji marszałka Sejmu został odrzucony. Za jego pozostaniem głosowało 234 posłów, odejścia marszałka chciało 169 głosujących, 28 osób wstrzymało się od głosu.

Opozycji nie udało się doprowadzić do odwołania marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Wniosek został przegłosowany przez większość posłów. O wotum nieufności dla Kuchcińskiego wnioskował klub Platformy Obywatelskiej.

Burzliwa debata w Sejmie

Głosowaniu nad wotum nieufności wobec Marka Kuchcińskiego towarzyszyła burzliwa debata sejmowa. Głos zabierali przeciwnicy i zwolennicy marszałka, na mównicy w jego obronie wystąpił m.in. prezes PiS-u Jarosław Kaczyński. – Marszałek Kuchciński szedł prostą drogą przeciwko temu, co wy reprezentujecie. Marszałek nie zostanie odwołany. Będziemy przeciwko temu – zapowiadał.

– Wniosek o odwołanie to kapiszon polityczny. Marszałek Kuchciński nie jest ani lepszy ani gorszy od poprzednich marszałków – stwierdził Robert Winnicki.

– Państwo wnioskodawcy zachowujecie się jak wściekłe psy, które gryzą pańską, łaskawą rękę – mówiła poseł Małgorzata Zwiercan.

– Pan ruguje z życia politycznego opozycję – zarzucał marszałkowi Krzysztof Paszyk z PSL. – W ramach dobrej zmiany łamiecie prawo i dobry obyczaj – dodawał.

– Nie jesteśmy w stanie tworzyć dobrego prawa. Nie ma dobrej pracy tutaj. To jest grupa dyletantów. Szkoda Polski – stwierdził lider .Nowoczesnej Ryszard Petru.

– Nie wywiązuje się pan należycie z funkcji. Spełnia pan oczekiwania tylko jednej osoby, Jarosława Kaczyńskiego – zaznaczał Tomasz Lenz z PO.

– Wielu marszałków budowało autorytet Sejmu. Mógł pan podążyć tą drogą. Wybrał pan inną drogę, depcząc konstytucję dał się zaprząc do partyjnej walki i władzę absolutną. Jest pan najbardziej partyjnym marszałkiem ostatnich lat – mówił z kolei Michał Szczerba z Platformy Obywatelskiej.

Wniosek o odwołanie

Wniosek o odwołanie Kuchcińskiego trafił do Sejmu pod koniec lipca, po tym jak, podczas głosowania nad poprawkami Senatu do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, marszałek zdecydował, że nie dopuści do zadawania kolejnych pytań i wniosków formalnych. Reakcja Kuchcińskiego spowodowana była tym, że posłowie opozycji wielokrotnie zgłaszali się z wnioskami formalnymi i pytaniami, a w efekcie chcieli tylko wyrazić swoją krytykę względem ustawy. Marszałek Sejmu uznał wówczas, że „utrudniają oni prowadzenie obrad”. Decyzję Kuchcińskiego opozycja oceniła jako „kneblowanie” i odbieranie posłom prawa do reprezentowania wyborców.

mp

fot. Wikipedia/Piotr Drabik /CC BY 2.0

TVP Info/dorzeczy.pl

Czytaj także