MACIEJ PIECZYŃSKI: Ameryka ma dwa lotniskowce: Polskę w Europie oraz Izrael na Bliskim Wschodzie. Na czym może polegać nasza przewaga w zabieganiu o względy USA poza liczebnością Polonii?
TOMASZ SOMMER: Naszym błędem jest to, że wpuściliśmy przeciwnika na własną połowę boiska. Daliśmy się zepchnąć do głębokiej defensywy, mając jeszcze w szeregach własnych obrońców dywersantów… Losy tego geopolitycznego meczu dałoby się odmienić, przenosząc akcję na połowę przeciwnika. Trzeba zażądać od Izraela zwrotu odszkodowań, które Izrael wziął od Niemców za 3 mln obywateli polskich pochodzenia żydowskiego. Uzasadnienie jest oczywiste – państwa Izrael nie było w czasie wojny, prawo nie działa wstecz, natomiast chodzi przecież o Polaków, a doszukiwanie się w nich żydowskich korzeni, to już, proszę wybaczyć, rasizm!
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.