Sprawa zabójstwa w Ełku. Lassad A. usłyszał wyrok

Sprawa zabójstwa w Ełku. Lassad A. usłyszał wyrok

Dodano: 
Dwa lata temu, w sylwestrowy wieczór przed jednym z lokali gastronomicznych w Ełku doszło do awantury, w wyniku której 21-letni mężczyzna został ugodzony ostrym narzędziem.
Dwa lata temu, w sylwestrowy wieczór przed jednym z lokali gastronomicznych w Ełku doszło do awantury, w wyniku której 21-letni mężczyzna został ugodzony ostrym narzędziem. Źródło: PAP / Tomasz Waszczuk
Po dwóch latach procesu Lassad A. usłyszał wyrok skazujący. Mężczyzna trafi do więzienia, ma też zapłacić 70 tys. zł zadośćuczynienia matce i siostrze zmarłego.

Dwa lata temu, w sylwestrowy wieczór przed jednym z lokali gastronomicznych w Ełku doszło do awantury, w wyniku której 21-letni mężczyzna został ugodzony ostrym narzędziem. 21-latek miał wpaść do lokalu i ukraść dwa napoje. Wtedy pracownicy baru wybiegli za chłopakiem i jeden z nich kilkakrotnie dźgnął go ostrym narzędziem. 21-latek zmarł, a po nagłośnieniu sprawy na ulicach Ełku doszło do zamieszek i starć z policją.

Mężczyzna podejrzany o zabójstwo 21-latka – Lassad A. został skazany na 12 lat więzienia, ma też zapłacić w sumie 70 tys. zł zadośćuczynienia matce i siostrze zmarłego. Obrona mężczyzny wnioskowała o jego uniewinnienie. Na razie nie wiadomo czy obrońcy będą odwoływać się od wyroku.

Mężczyzna w trakcie procesu nie przyznał się do winy, przed sądem nie chciał składać wyjaśnień i odpowiadać na pytania stron. Lassad A. twierdził, że nie chciał zabić 21-latka i nie wie jak doszło do zabójstwa.

Jak podaje serwis elk.wm.pl, Tunezyjczyk po usłyszeniu wyroku wpadł w szał. "Krzyczał na sali rozpraw, że jest niewinny, że został wrobiony ze względu na to, że nie jest Polakiem. Został wyprowadzony z sali i nie usłyszał uzasadnienia wyroku" – czytamy.

Czytaj też:
Makabryczne odkrycie w Jeleniej Górze. Przechodnie znaleźli ciało

Źródło: elk.wm.pl/
Czytaj także