- Tempo kontroli będzie dosyć dynamiczne, a wszystkie wątpliwości analizowane i rozstrzygane. Absolutnie priorytetem dla służb antykorupcyjnych jest dbałość o wydawanie pieniędzy publicznych, również w spółkach Skarbu Państwa, które będą stale monitorowane. Nie pozwolimy, żeby dochodziło do patologicznych bądź przestępczych działań - mówił wczoraj Kamiński.
Wiadomo również, że kontrola CBA ma dotyczyć 66 państwowych przedsiębiorstw, w tym Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Agenci mają sprawdzić wszystkie umowy z lat 2015-2016. Dokumenty, które chcą skontrolować służby specjalne, dotyczą m.in. doradztwa, usług marketingowych i prawniczych, bezpieczeństwa oraz dostaw sprzętu. Na przekazanie informacji ministerstwa mają czas do 30 września. Kontrola odbywa się za zgodą premier Beaty Szydło.
W dzisiejszym komunikacie CBA poinformowało, że sprawdzane są sygnały o nieprawidłowościach dot. tych konkretnych pięciu spółek. "Na początku postępowania CBA chce dokładnie wiedzieć kto – jaki wykonawca, co – przedmiot umowy, w jakim terminie, na czyje zlecenie i za jaką kwotę wynagrodzenia wykonał na rzecz spółek z usługi zakresu szeroko pojętego marketingu, PR i reklamy. Analizie, oprócz zakresu samych umów, zostanie poddana dokumentacja wykonawcza i rozliczeniowa" - czytamy.
Jednocześnie CBA zaznaczyło, że zakres kontroli obejmie również wszystkie podmioty zależne tych pięciu spółek. To nawet kilkadziesiąt innych firm.
kg
cba.gov.pl/dorzeczy.pl
fot. cba.gov.pl