Dziennikarz "Wyborczej" nie ukrywa, że jest rozczarowany nową wersją kultowej animacji. Powód? "Za odświeżeniem formy nie idzie rewizja wyobrażeń dotyczących praw natury ani relacji społecznych, w tym roli i statusu kobiet. Bo to, czego 25 lat temu mogliśmy nie dostrzegać, dziś już powinno razić. Nala wydaje się odważniejsza, sprytniejsza, ba, za każdym razem wygrywa pojedynki z Simbą, a mimo to lwice znów czekają na wybawcę z bujną grzywą" – czytamy w artykule "Wyborczej".
Artykuł Guszkowskiego wywołał ożywione reakcje wśród internautów.
"GW odkrywa, że król lew jest fe bo jest hetero samcem. Pewnie taka byłaby wizja GW. Gej Skaza, który wraz z hienami i femi lwicami obala faszyzm Simby, wprowadza międzygatunkowe małżeństwa a królem lwem zostaje żyrafa. I niech ktoś powie, że lewica nie walczy o poważne problemy" – napisał na Twitterze publicysta Dawid Wildstein.
twittertwittertwittertwitterCzytaj też:
"Wyborcza" publikuje fałszywy list biskupów. Chodzi o LGBT