– Nie podaję ręki pisowcom. Niszczą mój kraj, udając przy tym, że nie wiedzą, co robią – mówi Gretkowska w wywiadzie udzielonym "Gazecie Wyborczej". Jak stwierdza, "nie ma symetrii w wykoślawionym przez nich świecie".
– Mam znajomych, którzy po przebudzeniu biegną do internetu sprawdzić, czy prezes jeszcze żyje – powiedziała piarka. Jej zdaniem, "sensowna decentralizacja" Polski jest rozsądnym pomysłem. O co chodzi? – Po co zmuszać mieszkańców Podkarpacia czy Podhala, by żyli inaczej, skoro nie mają ochoty? I niech oni nas nie zmuszają do tego, byśmy ciupagą ustalali normy w rodzinie – tłumaczy znana z antyrządowych poglądów artystka.
Manuela Gretkowska określa się mianem "wrogini pisowskiego narodu". Jednak zapewnia, że nigdy nie jest przeciwniczką ludzi.
Czytaj też:
Zjednoczona Prawica zyskuje, PSL wraca do gry, a dla Wiosny ratunkiem jest koalicjaCzytaj też:
Trump zapowiada interwencję ws. zatrzymanego w Szwecji rapera. Odpowiada mu... Justin Bieber