"I Ty któregoś dnia możesz "zostać" sędzią Markiewiczem czy sędzią Gąciarkiem. A kiedy ruszy przeciwko Tobie machina państwa z pomocą rządowej telewizji, Twoje szanse na obronę będą niewielkie" – napisała Wielowieyska na Twitterze.
W odpowiedzi Ogórek przypomniała, że jej własne dziecko padło ofiarą hejtu kilka lat temu, gdy kandydowała na prezydenta Polski.
"Ruszyła przeciwko mnie machina GW, RASP, TVN i innych mediów. Zaatakowano brutalnie moje 10letnie dziecko. Moje szanse na obronę były niewielkie, wręcz zerowe. Gdzie wtedy byłaś @DWielowieyska i Twoi walczący z hejtem koledzy?" – pytała Ogórek na Twitterze.
twitter
Czytaj też:
"Trzech idiotów pisało z jakąś kobietą". Zaskakujące słowa polityka PiS
Czytaj też:
Emilia S. hejtowała sędziów, teraz przeprasza. "To, co robiłam, było obiektywnie złe"