PiS rusza z akcją "cysterny wstydu". Morawiecki: Złodziejstwo przekraczało wszelkie granice

PiS rusza z akcją "cysterny wstydu". Morawiecki: Złodziejstwo przekraczało wszelkie granice

Dodano: 
"Cysterny wstydu PO-PSL"
"Cysterny wstydu PO-PSL" Źródło: PAP / Lech Muszyński
Prawo i Sprawiedliwość rusza z nową akcją kampanijną. Na dawnym przejściu granicznym w Świecku wystartował konwój "cystern wstydu PO-PSL", który ma pokazać, ile pieniędzy tracił Skarb Państwa na nieszczelnym systemie podatkowym w czasie rządów PO-PSL. – Złodziejstwo przekraczało wszelkie granice - dosłownie i w przenosi. Przestępcy w białych rękawiczkach okradali polskie społeczeństwo – mówił premier Mateusz Morawiecki.

Cysterny mają teraz ruszyć w Polskę, gdzie przez kilka tygodni lokalne struktury PiS będą prowadzić akcję ulotkową pokazującą, co można byłoby sfinansować, gdyby budżet państwa nie stracił na nieszczelnym systemie podatkowym. Cysterny mają się też pojawić w akcjach sztabu centralnego. Będą towarzyszyć konwencjom z udziałem prezesa Jarosława Kaczyńskiego czy spotkaniom premiera Morawieckiego.

– Cystern wjeżdżało tutaj 750 za czasów Platformy Obywatelskiej, partii Grzegorza Schetyny, a dzisiaj jest 150, 200. I chyba jakoś nie brakuje paliwa na stacjach benzynowych. Musimy zdać sobie sprawę, że to złodziejstwo przekraczało wszelkie granice. Dosłownie i w przenośni, bo tu jesteśmy akurat na granicy. Przekraczało wszelkie granice. Trzeba było zabrać się za tych bandytów w białych kołnierzykach – mówił w Świecku szef rządu.

twitter

– Za naszymi trzy cysterny wynajęte przez komitet wyborczy Prawa i Sprawiedliwości. Jak ktoś się przyjrzy dokładnie tym cysternom, to może zauważyć odpowiednie oznaczenia. Konwój wstydu. Konwój wstydu dla naszych poprzedników. Konwój, który ma uświadomić Polakom, obywatelom, wyborcom, jak dziurawy był system finansów publicznych, kiedy odpowiadali za grosz publiczny politycy Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wtedy ten system przypominał taki dziurawy spichlerz, z którego zboże wysypywało się bez żadnej kontroli – powiedział szef sztabu PiS Joachim Brudziński.

Cysterny są opłacone przez Komitet Wyborczy. Jak napisał na Twitterze wicerzecznik partii Radosław Fogiel, cysterny "zostały wynajęte przez Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość na zasadach komercyjnych od prywatnej firmy”. Ponadto PKN Orlen zamieścił w sieci specjalny komunikat, w którym podkreślił, że cysterny nie należą do niego. "W związku z pojawiającymi się nieprawdziwymi doniesieniami o zamieszczaniu na naszych cysternach treści niezwiązanych z działalnością biznesową, informujemy, że nie jesteśmy w żaden sposób związani z tą akcją, a wspomniane cysterny nie należą do naszej firmy” – czytamy.

Źródło: DoRzeczy.pl / 300polityka.pl
Czytaj także