Wśród celebrytów zapanowała moda na apele, deklaracje i odezwy na ekologiczne tematy. Tylko czy ekologiczną rewolucję zaczynają od siebie?
Półtoraminutowa przerwa podczas koncertu na Stadionie Narodowym, w którym uczestniczyło 50 tys. osób, lotem błyskawicy obiegła Internet. Dawid Podsiadło, jeden z najpopularniejszych muzyków młodego pokolenia, zwrócił się do swoich fanów z ekologicznym apelem: – Zmiany klimatyczne – bardzo niebezpieczne – są bezpośrednim wynikiem naszych działań, naszego przemysłu, nadprodukcji i tak naprawdę jest to ostatni moment żeby to spowolnić i być może jakoś zatrzymać – powiedział ze sceny, apelując do zgromadzonych, by szukali informacji i nie ignorowali tematu. – Nasza aktywność może mieć ogromne przełożenie na to, co wydarzy się w przyszłości – podsumował przy aplauzie fanów.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.