Wbrew pozorom między artystą sceny a politycznym celebrytą istnieją znaczne podobieństwa.
Podobnie są zazdrośni o sławę i często nie wiedzą, kiedy należy zejść ze sceny. A przecież przychodzi taki moment, kiedy wielkość zmienia się w tandetę, a popularność w żałosną śmieszność.
Wielu domorosłych psychologów zajmujących się Lechem Wałęsą zastanawia się, jak bohater ich młodości – wyśniony sen polskiego inteligenta o uosabiającym wszelkie cnoty robotniku – mógł upaść tak nisko?
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.