Rosnące koszty zakupu uprawnień do emisji CO2 powodują, że energia z węgla jest coraz droższa. – Można szacować, że udział kosztu CO2 w cenie hurtowej energii to blisko jedna trzecia – mówi Maciej Szczepaniuk, rzecznik prasowy Grupy PGE.
Podobne wyliczenia prezentuje raport Instytutu Jagiellońskiego pt. „Wyniki polskich grup elektroenergetycznych za rok 2018. Co dalej?”. Z wyliczeń ekspertów instytutu wynika, że koszt zakupu uprawnień do emisji CO2 do wytworzenia jednostki energii był niemal tak wysoki jak cena węgla i na początku tego roku stanowił ok. 34–37 proc. hurtowej ceny energii elektrycznej. – W systemie ETS jest ok. 130 mln ton CO2. To jest emisja polskiej energetyki i ciepłownictwa. Jeżeli jedno uprawnienie kosztuje 27 euro, to jest to roczne obciążenie dla polskiej gospodarki na poziomie 13–15 mld zł – mówi Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego i ekspert z branży energetycznej. Wysoka cena tych uprawnień spowodowała, że pogorszyły się wyniki finansowe spółek energetycznych. Wysokie ceny energii wpływają też negatywnie na konkurencyjność całej gospodarki.
Czytaj też:
Timmermans bierze się za węgiel. "To będzie dla Polski bolesne"
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.