Radni z PO wylecą z partii? "To czyn godny najwyższego potępienia"

Radni z PO wylecą z partii? "To czyn godny najwyższego potępienia"

Dodano: 
Logo Platformy Obywatelskiej
Logo Platformy Obywatelskiej Źródło: PAP / Rafał Guz
Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie wystosowało stanowczy list do władz Platformy Obywatelskiej. Kombatanci domagają się usunięcia z partii radnych z Białegostoku i Żyrardowa, którzy przegłosowali zmianę nazw ulic w tych miastach upamiętniających "Łupaszkę" i "Nila".

Rada Miasta Białystok przyjęła głosami Platformy Obywatelskiej uchwałę o zmianie nazwy ulicy im. majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” na ulicę Podlaską. Jeszcze inna, bulwersująca zmiana, zaszła w Żyrardowie. Tam radni PO zamienili nazwę ulicy generała Fieldorfa "Nila" na ulicę... Jedności Robotniczej.

Rada argumentowała swoją decyzję "wolą mieszkańców miasta Żyrardowa". "Ta jedność stanowiła i stanowi nasze dziedzictwo kulturowe. Jest w głębokiej niezaprzeczalnej robotniczej tradycji naszego miasta, której mit nie powinien kwestionować a wyłącznie ją szanować" – czytamy w oświadczeniu radnych.

Sytuacja w Żyrardowie szczególnie wzburzyła wielu internautów, polityków, dziennikarzy i komentatorów.

"Okryli się hańbą"

Zmiana nazw ulic w Białymstoku i Żyrardowie wywołała oburzenie także wśród środowisk kombatanckich. W piątek rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, dr Jerzy Bukowski, wystosował oświadczenie, w którym apeluje do statutowych władz Platformy Obywatelskiej o "wyciągnięcie surowych konsekwencji aż do usunięcia z partii włącznie" w stosunku do wszystkich jej radnych z Białegostoku i z Żyrardowa, którzy pozbawili te miasta ulic "Łupaszki" i "Nila".

"Jeżeli Platforma chce, aby uważać ją za ugrupowanie polityczne działające zgodnie z racją stanu niepodległej Rzeczypospolitej, oczywistym wydaje się jak najszybsze ukaranie osób, które okryły hańbą nie tylko siebie, ale także całą PO" – czytamy w komunikacie POKiN. Jak dodaje dr Bukowski, "uznanie dwóch bohaterów za niegodnych patronowania ulicom w oddającej od wielu lat należny hołd temu pokoleniu Polsce jest czynem godnym najwyższego potępienia".

"Niech władze Platformy Obywatelskiej nie zwlekają w tej głośnej sprawie jednoznacznie opowiadając się po właściwej stronie wciąż trwającego sporu między ideowymi spadkobiercami Żołnierzy Niezłomnych i gorliwie zwalczających ich funkcjonariuszy komunistycznych organów bezpieczeństwa" – podsumowuje dr. Bukowski z POKiN.

Generał August Emil Fieldorf, ps. "Nil", walczył w Legionach Polskich podczas wojny polsko-bolszewickiej. Był generałem brygady Wojska Polskiego oraz organizatorem i twórcą Kedywu Armii Krajowej. Brał udział w walce podczas I i II wojny światowej. W 1945 roku został aresztowany przez komunistów i wywieziony do obozu pracy na Uralu. Później, w 1952 roku, na drodze sfingowanego procesu sądowego, skazano go na śmierć. "Nil" został zamordowany 24 lutego 1953 roku.

Czytaj też:
"Haniebne", "Brzmi jak fake", "Ręce opadają". Znika ulica gen. Fieldorfa "Nila". Zastąpi ją... "Jedności Robotniczej"
Czytaj też:
Podlaska zamiast "Łupaszki". Radni Białegostoku zmieniają nazwę ulicy

Źródło: Polskie Radio RDC / Tysol.pl, DoRzeczy.pl
Czytaj także