Z ustaleń tygodnika wynika, że Schetyna obiecał, iż nie będzie w styczniu ubiegał się ponownie o stanowisko szefa partii. W zamian za to ustępstwo ma zostać wicemarszałkiem Sejmu. To jednak nie wszystko. Lider Platformy Obywatelskiej miał również ustąpić w kwestii szefa klubu PO. Wyraził zgodę aby został nim Borys Budka.
Młodzi politycy Platformy Obywatelskiej, z którymi rozmawiali dziennikarze "Wprost" twierdzą, że w regionach "wrze"; że aż 90 proc. z nich nie chce Schetyny na czele partii.
Gazeta spekuluje, że ustępstwa lidera PO mogą być tylko działaniem pozornym, a ich celem może być cheć uśpienia wewnętrznej opozycji.
Czytaj też:
"Co za psychiatryk! Siostro, kaftan". Ziemkiewicz komentuje program TVN24Czytaj też:
"Jak ja was czerwone bydlaki nienawidzę...". Były poseł nie wytrzymał