Chodzi o przepisy z lipca 2017 roku dot. ustroju sądów pwoszechnych. Ustawa obniżyła i zróżnicowała sędziowski wiek emerytalny kobiet i mężczyzn (odpowiednio 60 i 65 lat), który wcześniej wynosił dla obu płci 67 lat. W wyniku regulacji, prezes SN Małgorzata Gersdorf została uznana za sędziego w stanie spoczynku. Komisja Europejska zaskarżyła te przepisy do TSUE w grudniu 2017 roku. Ostatecznie polski rząd wycofał się ze zmian, jednak KE nie wycofała skargi.
W ocenie Komisji, przepisy przyznające ministrowi sprawiedliwości prawo do decydowania o tym, czy sędzia będzie miał przedłużoną możliwość orzekania, naruszały gwarancje niezawisłości sędziowskiej.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
