Antoni Macierewicz wybrany marszałkiem seniorem Sejmu, Barbara Borys-Damięcka marszałkiem seniorem Senatu – podał rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy Błażej Spychalski. Przypomnijmy jednak, że to, kto ostatecznie obejmie tę funkcję, pozostawało przez dłuższy czas niewiadome.
Niedługo po wyborach rzecznik prezydenta podał, że to Iwona Śledzińska-Katarasińska zostanie marszałkiem seniorem Sejmu.Kierownictwu PiS jednak bardzo się ten pomysł nie spodobał. Wtedy prezydent zaproponował, żeby to Kaczyński objął tę funkcję.
"Decyzja prezydenta [żeby to Macierewicz został marszałkiem seniorem - red.] była uzgadniana z Jarosławem Kaczyńskim. Prezydent wcześniej złożył propozycję pełnienia funkcji marszałka seniora Jarosławowi Kaczyńskiemu, ale odmówił" – mówi w rozmowie z WP.pl am osoba z otoczenia Pałacu Prezydenckiego.
Informator portalu dodaje, że wybór Macierewicza nie był jednak przypadkowy. Był to sygnał wysłany do twardego elektoratu Prawa i Sprawiedliwości. "Za kilka miesięcy odbędą się wybory prezydenckie. Taka decyzja będzie dobrze odebrana przez wyborców, którzy od lat głosują na PiS" –podkreśla rozmówca WP.pl.
To jednak nie koniec zaskakujących doniesień. Jak przekonuje portal nieoficjalnie mówi się o tym, że wybór Macierewicza był wcześniej konsultowany z o. Tadeuszem Rydzykiem.
"Głosy słuchaczy i widzów mediów prowadzonych przez redemptorystę są prezydentowi bardzo potrzebne. Decyzja o powołaniu Macierewicza otwiera drzwi Dudzie do toruńskich mediów" – podkreśla rozmówca portalu.
Czytaj też:
Antoni Macierewicz marszałkiem seniorem Sejmu
Czytaj też:
Macierewicz marszałkiem seniorem. Niespodziewany dwugłos w "Wyborczej"