Celebrytka Julia Wieniawa w wywiadzie dla „Tygodnika Solidarność” opowiedziała, że cały czas ma w planach nagranie własnej płyty, tylko na razie brakuje jej na to czasu.
– Nagranie płyty to jest bardzo absorbująca rzecz, mocno przeciąża struny głosowe. Jeżeli na planie ciągle krzyczę, płaczę, to ciężko jest w międzyczasie nagrać płytę. Głos jest wtedy w gorszej formie. Musiałabym wrócić na zajęcia wokalne. Mam plan, żeby ta płyta się ukazała – mówi.
– Przez różne zobowiązania zawodowe płyta musi poczekać. Zrobiłam cztery filmy, kilka seriali. Czas nie jest z gumy – przyznaje. Trzymamy kciuki, by Julia miała jak najmniej czasu. To leży w interesie nas wszystkich.
Czytaj także:
Kukiz podjął ważną decyzję. "To wentyl bezpieczeństwa"Czytaj także:
Julia Wieniawa narzeka na popularność. "Faceci się mnie boją"

Artykuł został opublikowany w 47/2019
wydaniu tygodnika „Do Rzeczy”
Zamów w prenumeracie
lub w wersji elektronicznej:
/ zma
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Komentarze