Otóż, Kret będzie teraz pogodynkiem w Polsacie. Będzie zapowiadał pogodę w "Wydarzeniach" i Polsat News. Podobno pracy nie dostał po znajomości, lecz wziął udział w standardowej rekrutacji, wysłał CV, zaprezentował swoje umiejętności i robotę dostał.
– Jarek wziął udział w normalnej rekrutacji. Przystąpił do konkursu z innymi kandydatami. I okazał się najlepszy, dlatego dostał tę pracę – mówi informator "Faktu".
Cieszymy się, że Kret wyszedł już z depresji, o której wcześniej opowiadał w wywiadach, i że wraca do pracy. Liczymy, że niebawem wróci też do udzielania wywiadów. Na to czekamy najbardziej!
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.