Na piątym już World Holokaust Forum w Izraelu pojawią się przedstawiciele najważniejszych państw europejskich, m. in. Emmanuel Macron, Frank-Walter Steinmaier, a także Władimir Putin. Wszystko wskazuje jednak na to, że zabraknie prezydenta Polski.
Andrzej Duda podkreślił, że weźmie udział w tych uroczystościach pod warunkiem, że będzie mógł wygłosić przemówienie. – Dla mnie warunkiem koniecznym jest to, abym jako prezydent Polski mógł zabrać tam głos obok innych prezydentów, obok prezydenta Putina, obok prezydenta Steinmeiera, żebym mógł o cierpieniu Polaków, także polskich Żydów, polskich obywateli, mógł tam mówić, o stratach jakie ponieśliśmy w wyniku II wojny światowej, Holokaustu i tego, w jaki sposób II wojna światowa na nas spadła, w jaki sposób została wywołana, abym mógł mówić o prawdzie historycznej, prawdzie, która niestety w ostatnim czasie jest zakłamywana – stwierdził Andrzej Duda w rozmowie z TVP Info.
Jak donosi jednak izraelski dziennik "The Times of Israel", organizacja Yad Vashem nie otrzymała formalnego wniosku z Kancelarii Prezydenta w sprawie ewentualnego wystąpienia Andrzeja Dudy podczas World Holocaust Forum. Portal zaznacza jednak, że izraelski instytut organizujący ceremonię ma świadomość warunku, jaki stawia polski prezydent.
Yad Vashem zaznacza, że organizatorom najbardziej zależało na przemowach "czterech głównych państwa alianckich". Przedstawiciele Wielkiej Brytanii, Francji, Stanów Zjednoczonych i Rosji będą obecni na obchodach w Izraelu.
Dziennik wskazuje, że izraelski resort spraw zagranicznych nie odnosi się do sprawy związanej z udziałem polskiego prezydenta. Jak donosi portal gazety, "badane są różne opcje, które zadośćuczyniłyby polskim żądaniom".
Czytaj też:
Niemiecki dziennik reaguje na skandaliczne słowa Putina o PolsceCzytaj też:
Rosyjskie władze atakują Polskę. Zaskakujący wpis Grodzkiego