We wtorek senacka komisja spraw zagranicznych i UE dyskutowała na temat polityczno-prawnych skutków dla członkostwa Polski w Unii Europejskiej po przyjęciu przez Sejm tzw. ustawy dyscyplinującej sędziów.
Biuro prasowe Senatu podało w komunikacie, że podczas posiedzenia wyrażono zasadnicze zastrzeżenia do tej ustawy, m.in. przestrzegając, że jest niezgodna z prawem unijnym i może prowadzić do wyjścia Polski z UE.
Według pierwszej prezes SN prof. Małgorzaty Gersdorf zmiany proponowane w noweli pozostają w niezgodzie z prawem Unii Europejskiej. – Co gorsze, mają wyeliminować skutki wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z listopada 2019 r. To jest zasadniczy cel, żeby nie można było zastosować tego wyroku – przekonywała profesor podczas posiedzenia komisji.
Jej zdaniem skutki, do których dąży ustawodawca, pozostają w sprzeczności z zasadą pierwszeństwa prawa unijnego nad prawem krajowym. – Sprzeczność pomiędzy prawem polskim a unijnym z dużym prawdopodobieństwem prowadzić będzie do wszczęcia przez instytucje UE procedury o stwierdzenie uchybienia zobowiązania wynikającego z traktatu, a w dłuższej perspektywie do konieczność opuszczenia UE – powiedziała Gersdorf.
Główne zastrzeżenia do nowelizacji ustaw sądowych autorstwa PiS wyrażone przez pierwszą prezes SN dotyczą: definicji sędziego, zakazu kwestionowania statusu sędziego oraz zakazu stawiania pytań prejudycjalnych.
Czytaj też:
Niemiecka gazeta: Przez Gowina PiS może stracić większość