Krzysztof Leski został zamordowany. Ostatni, poruszający wpis dziennikarza przed śmiercią

Krzysztof Leski został zamordowany. Ostatni, poruszający wpis dziennikarza przed śmiercią

Dodano: 
Krzysztof Leski (1959-2020)
Krzysztof Leski (1959-2020)Źródło:PAP
Krzysztof Leski został zamordowany 31 grudnia. Słynny dziennikarz, na kilka godzin przed śmiercią, zamieścił ostatni, bardzo osobisty wpis na swoim blogu.

"Wbrew wielu szczegółom, to nie był aż tak zły rok. Odzyskałem wiarę w sens życia będącego czymś więcej niż codzienna wegetacja" – pisze Krzysztof Leski w ostatnim, poruszającym poście na swoim blogu. Dziennikarz od dłuższego czasu zmagał się z problemami psychicznymi. Na kilka godzin przed śmiercią podzielił się z czytelnikami osobistymi odczuciami.

"Pogodziłem się z rzadkimi znakami życia od dzieci uznając je za dobry znak. Zawsze patrz się w jasną stronę, czyż nie? Na razie przygniata mnie nieustający strajk software’u. Nie sądziłem, że tego typu problemy mogą tak znacząco wpływać na nastrój. (...) Kot też ma zły czas – wciąż domaga się wypuszczenia na klatkę schodową, by szukać kotów, które poznał, gdy byłem w szpitalu. Być może przestanie być samotny już w przyszłym tygodniu – formalności bliskie dopełnienia" – czytamy we wpisie dziennikarza.

Dalej Leski podsumował jednym zdaniem 2019 rok. ""Jaki był Twój 2019? Nie wiem. Życzę Tobie i sobie, by był wspaniały" – zakończył wpis na blogu.

Krzysztof Leski został zamordowany 31 grudnia. Zwłoki dziennikarza odkryto w jego mieszkaniu na warszawskiej Woli. W sprawie zatrzymano 34-letniego mężczyznę, który prawdopodobnie jest sprawcą zabójstwa.

Czytaj też:
Nie żyje Krzysztof Leski. Znany dziennikarz został zamordowany

Źródło: wp.pl
Czytaj także